Legenda straciła zaufanie. Kibice chcą rewolucji po Euro 2020

PAP/EPA / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Andrij Szewczenko
PAP/EPA / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Andrij Szewczenko

Ukraina jeszcze ma szanse, aby z trzeciego miejsca awansować do 1/8 finału Euro 2020. Kibice jednak już nie wyobrażają sobie, aby Andrij Szewczenko po turnieju zachował posadę selekcjonera.

Przed Euro 2020 kibice reprezentacji Ukrainy mieli wielkie oczekiwania. Mało kto liczył, że uda się wygrać grupę, bo faworytem była Holandia. Awans z drugiego miejsca jednak był obowiązkowy, bo Austria i Macedonia Północna mieli być do ogrania.

Ostatecznie nasi sąsiedzi zakończyli zmagania w grupie C z jednym zwycięstwem nad Macedończykami (2:1). W poniedziałek Ukraińcy przegrali z Austrią (0:1) i spadli na trzecie miejsce. To jeszcze nie przekreśla awansu do 1/8 finału.

Kibice jednak są rozczarowani. Pojawiają się głosy, że niezależnie od wyniku, po turnieju Andrij Szewczenko powinien odejść.

ZOBACZ WIDEO: Czy w meczu z Hiszpanią narodziła się "reprezentacja Sousy"? "To długotrwały proces"

- Ukraina i Szewczenko to wielkie rozczarowanie - komentuje jeden z fanów.

- Nigdy bym nie pomyślał, że Szewczenko da się przechytrzyć Franco Fodzie (trener Austrii), ale w międzynarodowym futbolu wszystko jest możliwe - dodaje inny kibic.

Podobne nastroje panują w ukraińskich mediach. Portal ua-football.com przyznał Szewczence tytuł antybohatera dnia.

"Nawet jeżeli wyjdzie z grupy na czyimś garbie, to nie zmieni to oceny jego pracy. Dania z dwoma porażkami w grupie zasłużyła na szacunek, bo we wszystkich meczach grała świetną piłkę. A Ukraina, mając tyle samo punktów, zagrała jedynie przyzwoicie 50-60 minut w turnieju. (...) Szewczenko przegrał Euro 2016, a teraz to samo zrobił na Euro 2020" - pisze ukraiński portal.

Ukraina kompletnie bezradna. Zobacz skrót meczu z Austrią (WIDEO) >>

Ta scena mówi wszystko. Czerczesow zareagował w swoim stylu >>

Komentarze (2)
avatar
Ksawery Darnowski
22.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ukraina ma przynajmniej na koncie jedno zwycięstwo, więc wstydu nie ma. Czytaj całość