Wyjątkowe Euro 2020. Aż ciężko w to uwierzyć

PAP/EPA / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: Unai Simon
PAP/EPA / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: Unai Simon

Kuriozalny gol w meczu Chorwacji z Hiszpanią, to nie pierwszy samobój na tegorocznych mistrzostwach Europy. Cyfra, jaką przytoczył portal goal.com, robi wielkie wrażenie. Mamy do czynienia z niesamowitym turniejem.

Samobój za samobójem - tak można na razie opisać piłkarskie Euro 2020 (przeniesione na 2021 rok z powodu pandemii koronawirusa).

Już w fazie grupowej bramkarze często musieli wyciągać piłkę z siatki po własnych wpadkach albo kolegów z kadry. W poniedziałkowe popołudnie w Kopenhadze, w meczu 1/8 finału Chorwacji z Hiszpanią, samego siebie przeszedł jednak Unai Simon.

Pedri podał lekko piłkę do swojego bramkarza. Wydawało się, że reprezentant Hiszpanii spokojnie wznowi grę. Tymczasem piłka przeturlała się obok Simona i wpadła do bramki. To na razie kiks Euro 2020 i trudno będzie go pobić (zobaczcie tę sytuację TUTAJ).

Samobój Hiszpanów był już 9 golem samobójczym w tegorocznym czempionacie. Tymczasem w pozostałych turniejach o mistrzostwo Europy łącznie padło... 9 goli samobójczych. Ta statystyka, przytoczona przez portal goal.com, pokazuje z jak wyjątkowymi zawodami mamy do czynienia.

Ostatecznie w meczu Hiszpanii z Chorwacją padło aż 8 goli. Do ćwierćfinału awansowali podopieczni Luisa Enrique, którzy po dogrywce pokonali wicemistrzów świata 5:3.

Czytaj także: była gwiazda Manchesteru United grzmi. "To najgorszy zespół Euro 2020"

ZOBACZ WIDEO: Organizacyjne problemy EURO w czasach koronawirusa. UEFA straszy Anglików przeniesieniem finału

Komentarze (2)
avatar
zawodowiec
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My mielismy Fryzjera oni maja Barbera. 
dopowiadacz
28.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic się nie wyprawia , tylko samobója jest łatwiej strzelić , niż bramkę przeciwnikom . Gdyby Polacy awansowali , to być może nasz bramkarz dorównałby Lewandowskiemu .