Euro 2020. Francuskie media nie mają litości dla piłkarzy kadry. Najbardziej dostało się jednej osobie
Francuzi, mistrzowie świata, mieli bez problemów poradzić sobie ze Szwajcarami, a myślami byli już w ćwierćfinale. Grający do końca rywale zakończyli ich marzenia o złocie, z czym nie mogą pogodzić się francuskie media.
"To jeden z tych wieczorów, które pamięta się latami. To będzie smutna opowieść po nocy, która zostawi rany na drużynie spragnionej wygrywania, ale takiej, która nie potrafi wyeliminować trzynastej drużyny świata. Mistrzowie świata wyszli z Euro ze spuszczonymi głowami i łzami na twarzach przez malutkie drzwi po meczu, który jeszcze długo będzie nazywany jednym z największych niepowodzeń w historii francuskiej piłki" - czytamy w "Le Figaro".
W "Le Parisien" dziennikarze nie mieli litości dla swoich piłkarzy: "Popełnili tak dużo błędów w obronie, że awans był niemożliwy. Ta machina potrzebuje naoliwienia, żeby w Katarze na mistrzostwach świata nie było powtórki".
ZOBACZ WIDEO: Organizacyjne problemy EURO w czasach koronawirusa. UEFA straszy Anglików przeniesieniem finału"L'Equipe" pisze o rozczarowaniu wynikiem, tym bardziej że jeszcze w 81. minucie było 3:1 dla Francuzów. "Ten mecz przejdzie do historii. Mieliśmy zwroty akcji, ale na końcu ogromne rozczarowanie" - czytamy.
"Francuzi zostali ukrzyżowani przez rywali. Fantastyczny mecz, zakończony wielkim zawodem po stronie mistrzów świata. Dostali kary za błędy i pomyłki tych, którzy nimi dowodzili. W tej drużynie nie ma już solidności, która towarzyszyła jej trzy lata temu" - dodał jeden z dziennikarzy "L'Equipe".
Oberwało się Didierowi Deschampsowi. Wiele mediów użyło określenia "taktyczny bankrut". "Cztery mecze, cztery schematy wykorzystane przez Deschampsa. Wyglądało to tak, jakby jego taktyka wprowadzała chaos wśród piłkarzy" - dodaje "Le Monde".
Euro 2020. Kylian Mbappe bohaterem tragicznym. Twitter: "Żeby tylko znowu nie odwołali Złotej Piłki"
Euro 2020. "Wtedy mecz rozpoczął się na nowo". Deschamps wie, kiedy Francja przegrała awans