Myśląc o Czechach na Euro 2020, jako pierwszy do głowy przychodzi Patrik Schick, zdobywca pięciu goli dla naszych południowych sąsiadów.
Niemniej ważnym ogniwem Czechów był jednak także Tomas Vaclik. Były już golkiper Sevilli popisał się w trakcie turnieju kilkoma świetnymi interwencjami, niejednokrotnie utrzymując swoją drużynę w grze.
Jego dobra dyspozycja nie uszła uwadze europejskich klubów. Zdaniem "ASa", Czechem zainteresowane jest SSC Napoli. Włoski klub ma rozglądać się za potencjalnym nowym numerem 1 w swojej bramce, bowiem wcześniejsze doniesienia sugerują, że z Neapolem pożegnać się może David Ospina.
Vaclik aktualnie jest wolnym agentem po tym, jak wraz z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Sevillą. W hiszpańskim klubie, do którego dołączył latem 2018 roku, rozegrał 94 spotkania. W ostatnim sezonie stracił jednak miejsce w podstawowej jedenastce, co przyczyniło się do jego odejścia z drużyny.
Czytaj także:
- Niepożądany efekt uboczny Euro 2020. Nie tak miało być
- Tymi słowami trener Anglików "kupił" kibiców. Miał dla nich plan na świętowanie
ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe"