Luis Enrique zaskoczył przed półfinałem. "Jak wygrają, będę im kibicować w finale"

Mecz Włochy - Hiszpania wyłoni pierwszego finalistę Euro 2020. Selekcjoner Luis Enrique z uznaniem wypowiada się na temat swojego przeciwnika i wie, że nie będzie miejsca na żadne słabości. - Musimy ograniczyć nasze wady - mówi.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Luis Enrique PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Luis Enrique
We wtorek 6 lipca zostanie rozegrany pierwszy półfinał Euro 2020. Mecz Włochy - Hiszpania budzi wielkie emocje, bo mamy do czynienia z zespołami, które w tym turnieju pokazały, że potrafią grać atrakcyjny futbol.

Na konferencji prasowej przed spotkaniem trener Luis Enrique wypowiadał się z dużym szacunkiem o rywalu. Zdaje sobie sprawę, że "Squadra Azzurra" w tym turnieju prezentuje widowiskowy futbol i ma mnóstwo atutów.

- Jesteśmy liderami w posiadaniu piłki, ale oni również będą chcieli zdominować grę. To będzie bitwa, którą trzeba wygrać. Są dobrzy nawet bez piłki, co widzieliśmy w tym turnieju. Ale czują się także dobrze z piłką. Musimy ograniczyć nasze wady i stworzyć dobrego ducha zespołu - mówi selekcjoner Hiszpanów.

ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"

Enrique w przeszłości pracował przez rok w Romie. Nie był to jednak najlepszy czas w jego karierze, ale on sam wspomina go dobrze. Dlatego też nie ma mowy o złej krwi w tym pojedynku.

- Odejście z klubu było moją decyzją, bo Roma chciała, abym dalej pracował. Nie ma więc mowy o zemście. Bardzo lubię Włochy i staram się wracać do tego kraju. Miło jest z nimi zagrać, to zawsze przyjemność. Jeżeli wygramy, to będzie dla nas wielka rzecz, ale jeżeli Włosi nas pokonają we właściwy sposób, to będę im kibicować w finale - przyznał.

51-latek zachwalał Leonardo Bonucciego i Giorgio Chielliniego, którzy są liderami włoskiej defensywy. Żal mu jednak Leonardo Spinazzoli, który w ćwierćfinale zerwał ścięgno Achillesa i czeka go półroczna przerwa.

- Chiellini i Bonucci to dwaj ważni zawodnicy z doświadczeniem, ale nie wybieram swojego składu na podstawie tego, kto gra po drugiej stronie. Skupiam się na tym, co zawodnicy dają na boisku. Chciałbym, aby zagrał Leonardo Spinazzola. Im więcej dobrych zawodników, tym lepiej dla futbolu - przyznał.

Mecz Włochy - Hiszpania już we wtorek 6 lipca o godzinie 21. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i WP Pilot.

Słuchaj Radia Euro w Open FM!

Euro 2020. UEFA utrudniła przygotowania Hiszpanom. Luis Enrique zajął stanowisko >>

Euro 2020. Roberto Mancini krytycznie o decyzji UEFA. "To niesprawiedliwe" >>

Kto awansuje do finału Euro 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×