Obrońcy tytułu odpadli już na etapie 1/8 finału, przegrywając 0:1 z Belgią, więc walka o triumf w indywidualnych statystykach była dla każdego z ich zawodników bardzo trudna.
Mimo to Cristiano Ronaldo, dzięki liczbom wykręconym tylko w fazie grupowej, zebrał aż sześć punktów - pięć za gole, a także jeden za asystę. Taki wynik pozwolił mu zostać samodzielnym triumfatorem klasyfikacji kanadyjskiej.
2. miejsce w tym zestawieniu zajął ten, który strzelił tyle samo bramek co "CR7" - Patrik Schick. Czech był jednak wyłącznie egzekutorem, nie miał na koncie ani jednego ostatniego podania, dlatego uplasował się za plecami 36-latka.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa eksperta. "Zbigniew Boniek powinien zostać odcięty od internetu"
W reprezentacji Polski na uwagę zasługuje tylko występ Roberta Lewandowskiego. Euro 2020 było najlepszym jak dotąd turniejem dla snajpera Bayernu Monachium. Mimo koszmarnego dorobku Biało-Czerwonych i zaledwie jednego punktu w trzech spotkaniach (za remis 1:1 z Hiszpanią), "Lewy" zdobył w fazie grupowej trzy bramki i zakończył zmagania z trzema punktami.
Po jednym "oczku" mają Karol Linetty (gol w przegranym 1:2 starciu ze Słowacją), a także autorzy asyst - Przemysław Frankowski, Kamil Jóźwiak, Maciej Rybus i Piotr Zieliński.
Czytaj także:
Grzegorz Lato: Mamy kulawą reprezentację. Nie potrafię tego zrozumieć
Polacy na szczycie listy hańby! Jesteśmy najgorsi w XXI wieku