Bonucci zakpił z Anglików. Krzyczał do kamery na całe gardło

Włosi pokonali Anglików w rzutach karnych 3:2 i mogli cieszyć się z mistrzostwa Europy. Po tym sukcesie w wielki szał radości wpadł Leonardo Bonucci. Podczas olbrzymiej euforii wbił szpilkę rywalom.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Leonardo Bonucci Twitter / UEFA EURO 2020 / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci
Euro 2020 (turniej przełożony na 2021 rok ze względu na COVID-19) przeszło już do historii. W wielkim finale lepsi okazali się Włosi. Jednym z liderów Italii był Leonardo Bonucci.

To właśnie ten zawodnik doprowadził do wyrównania. W serii jedenastek natomiast pewnie wykorzystał rzut karny.

Gdy stało się jasne, że jego drużyna wygrywa mistrzostwa, wpadł w wielki szał radości.

ZOBACZ WIDEO: Trener Anglików wyłącznym winnym po porażce? "Zastanawiam się, jak to możliwe"

- It's coming to Rome! It's coming to Rome! - krzyczał w stronę kamery.

W ten sposób wbił szpileczkę Anglikom. Bonucci nawiązał bowiem do słynnej piosenki "Football is Coming Home". Stała się ona hymnem angielskich kibiców.

Można było ją wielokrotnie usłyszeć w trakcie meczów Anglików na Euro 2020. W ten sposób fani tej reprezentacji wyrażali nadzieje, że piłkarze wrócą do domów z trofeum za mistrzostwo.

Śpiewanie tej piosenki najwidoczniej dodatkowo zmobilizowało Włochów, którzy zachowali większy spokój w rzutach karnych i triumfowali 3:2. Po 120 minutach gry na tablicy wyników było natomiast 1:1.

Czytaj także:
Majewski w obronie Szpakowskiego. Oberwało się dyrektorowi TVP Sport 
Lech Poznań pozyskał byłego piłkarza Warty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×