Rozpacz Anglików? Nie uwierzysz, jak się zachowali po porażce. Wszystko trwało do 6 rano

Instagram / Jenny Stones / Harry Maguire prowadzi
Instagram / Jenny Stones / Harry Maguire prowadzi

Podczas dekoracji po finale Euro 2020 Anglicy byli wyraźnie rozczarowani porażką, a ich zachowanie szeroko komentowano w całej Europie. Później podopieczni Garetha Southgate'a postanowili odreagować po meczu. Trwało to całą noc.

Anglicy już w drugiej minucie wyszli na prowadzenie po golu Luke'a Shawa. Później jednak do głosu doszli Włosi, którzy wyrównali, a następnie zwyciężyli w rzutach karnych. Podopieczni Garetha Southgate'a byli wyraźnie przybici, co zobaczyć można było podczas dekoracji.

W nocy reprezentanci Anglii postanowili odreagować niepowodzenie w finale. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i krótkie nagrania z imprezy, w jakiej wzięli udział. Towarzyszyły im także partnerki.

Zobaczyć było można chociażby prowadzącego "pociąg" Harry'ego Maguire'a, były też wspólne śpiewy i zabawa. Pojawił się także zespół muzyczny. Według informacji "Daily Mail", impreza trwała jeszcze po szóstej rano.

ZOBACZ WIDEO: Pierwsze mistrzostwa hejtu. "Mam nadzieje, że sobie z tym poradzi"

Dla piłkarzy była to pierwsza od miesiąca okazja, aby spotkać się z najbliższymi. W trakcie turnieju przebywali w tzw. bańce. Wszystko ze względu na obowiązujące obostrzenia związane z pandemią koronawirusa.

Anglikom nie udało się sięgnąć po pierwszy w historii tytuł mistrzów Europy, odreagowali jednak porażkę. Trener Gareth Southgate mówił z kolei podczas porannej konferencji prasowej, że rozmawiał indywidualnie z zawodnikami i wziął na siebie pełną odpowiedzialność za porażkę.

- Spędziliśmy sporo czasu w szatni. Zawodnicy następnie udali się na spotkanie z rodzinami. Podobno spędzili razem miły wieczór - powiedział Southgate.

Zabawa reprezentacji Anglii po finale (za: Instastories)
Zabawa reprezentacji Anglii po finale (za: Instastories)

Czytaj także:
Szaleństwo we Włoszech. "W powietrzu unosił się zapach trawki"
Majewski w obronie Szpakowskiego. Oberwało się dyrektorowi TVP Sport

Źródło artykułu: