Deszcz storpedował trening przed GP Kanady. Ogromne problemy Maxa Verstappena

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Fernando Alonso

Sobotni trening F1 przed GP Kanady poprzedzony został ulewnym deszczem. Warunki do jazdy na torze w Montrealu nie były łatwe, co przyniosło zaskakujące wyniki. Ogromne problemy z przyczepnością na mokrej nawierzchni miał Max Verstappen.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy w piątek dobiegał końca drugi trening Formuły 1 przed GP Kanady, nad tor im. Gillesa Villeneuve'a nadciągnęły ciemne chmury i spadł z nich obfity deszcz. Kierowcy mieli sporo szczęścia, bo zdążyli wrócić do garaży zanim nadeszły pierwsze krople. W sobotę sytuacja wyglądała nieco inaczej.

Tym razem lunęło jeszcze przed treningiem F1. Na torze pojawiło się mnóstwo wody, znacząco obniżyła się też temperatura. Dlatego pierwotnie część kierowców w ogóle nie garnęła się do jazdy. Jako pierwsi z takimi warunkami postanowili zapoznać się Kevin Magnussen i Mick Schumacher. - Jest naprawdę fatalnie - zgłaszał młody Niemiec przez radio.

Nic z trudnych warunków nie robili sobie dawni mistrzowie F1 - Fernando Alonso oraz Sebastian Vettel. Hiszpan i Niemiec raz za razem poprawiali swoje czasy, meldując się na czele stawki, a fani królowej motorsportu mogli mieć wrażenie, że są świadkami podróży w czasie.

ZOBACZ WIDEO: Wstrząsająca opowieść Marcina Różalskiego. Zawodnik KSW opowiedział o uzależnieniu od leków

Zachowawczo do ostatniego treningu F1 przed kwalifikacjami podszedł Red Bull Racing. Dopiero po upływie ponad 30 minut na torze pojawił się Max Verstappen, który miał ogromne problemy z utrzymaniem się na torze w zakrętach. Dlatego 24-latek zjechał do garażu po okrążeniu instalacyjnym.

Po kilku minutach Verstappen wrócił na tor, ale ponownie miał te same problemy. Jego bolid zachowywał się bardzo nerwowo w zakrętach. - Nie mam przyczepności - narzekał aktualny mistrz świata, który na zakończenie treningu wypadł z toru. Centymetry zadecydowały o tym, że Holender nie rozbił bolidu.

Pod koniec sesji warunki poprawiły się na tyle, że część kierowców założyła opony przejściowe. To na nich najlepsze czasy uzyskali Alonso i Vettel. To o tyle ważne, że w kwalifikacjach do GP Kanady warunki mają być podobne.

F1 - GP Kanady - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Fernando Alonso Alpine 1:33.836
2. Pierre Gasly Alpha Tauri +0.053
3. Sebastian Vettel Aston Martin +0.055
4. Esteban Ocon Alpine +0.167
5. Daniel Ricciardo McLaren +0.274
6. Lando Norris McLaren +0.412
7. George Russell Mercedes +0.423
8. Sergio Perez Red Bull Racing +0.662
9. Max Verstappen Red Bull Racing +0.780
10. Carlos Sainz Ferrari +0.942
11. Valtteri Bottas Alfa Romeo +1.180
12. Guanyu Zhou Alfa Romeo +1.377
13. Lance Stroll Aston Martin +1.695
14. Kevin Magnussen Haas +1.807
15. Lewis Hamilton Mercedes +1.856
16. Alexander Albon Williams +1.925
17. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +2.425
18. Mick Schumacher Haas +3.552
19. Nicholas Latifi Williams +4.558
20. Charles Leclerc Ferrari bez czasu

Czytaj także:
Robert Kubica nie wytrzymał. Ostre słowa Polaka
"Katastrofa". Lewis Hamilton nie gryzie się w język

Komentarze (0)