Skandal w F1. Były mistrz obraził Lewisa Hamiltona

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Do sieci wyciekła rozmowa Nelsona Piqueta, w której były mistrz świata F1 określa Lewisa Hamiltona słowem uznawanym w języku portugalskim za obraźliwe i rasistowskie. Komentarze Piqueta wywołały już reakcję Formuły 1 i Mercedesa.

W sieci pojawił się wywiad, jaki dziennikarz Ricardo Oliveira nagrał z Nelsonem Piquetem w listopadzie 2021 roku. W nim Brazylijczyk oceniał m.in. walkę o tytuł mistrzowski Lewisa Hamiltona z Maxem Verstappenem. Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 potępił Brytyjczyka m.in. za manewr z Silverstone, gdzie doprowadził do poważnego wypadku i wyrzucił Verstappena poza tor.

Piquet określając Hamiltona użył słowa "neguinho", które w języku portugalskim określane jest jako wulgarne i rasistowskie. Często używa się je w celu zdyskredytowania czarnoskórych. Dlatego po tym jak wyemitowano wywiad, na byłego mistrza F1 spadła lawina krytyki. Brytyjczycy określili go mianem rasisty i domagają się przeprosin Hamiltona.

Zachowanie 69-latka potępiła już Formuła 1. "Język dyskryminujący lub rasistowski jest niedopuszczalny w jakiejkolwiek formie i nie ma zgody na jego używanie w naszym społeczeństwie" - napisał rzecznik prasowy F1 w oświadczeniu wysłanym redakcji racefans.net.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski

"Lewis jest niesamowitym ambasadorem naszego sportu i zasługuje na szacunek. Jego olbrzymie wysiłki na rzecz zwiększenia różnorodności i walki z rasizmem są lekcją dla wielu i działaniem, do którego jesteśmy zobowiązani w F1" - dodał przedstawiciel prasowy królowej motorsportu.

Krytycznie wypowiedź Piqueta ocenił też Mercedes. "Z całą mocą potępiamy używanie języka rasistowskiego, dyskryminującego inne osoby" - napisał rzecznik prasowy ekipy.

"Lewis stoi na czele kampanii podejmowanej przez F1, która ma doprowadzić do zwalczenia rasizmu. Jest mistrzem pod względem działania na rzecz różnorodności, na torze i poza nim. Wspólnie z nim dzielimy wizję zróżnicowanego motorsportu, który łączy różne środowiska. Ten incydent podkreśla, jak ważna jest dalsza walka o lepszą przyszłość" - dodał rzecznik Mercedesa.

Nelson Piquet ma na swoim koncie trzy tytuły mistrza świata F1. W latach 1981 i 1983 wygrywał je z Brabhamem, zaś w sezonie 1987 triumfował z Williamsem. Jego syn, Nelson Piquet Jr, po latach rywalizował z Lewisem Hamiltonem w kartingu i niższych seriach wyścigowych. Przegrałem z Brytyjczykiem walkę o tytuł w GP2 w sezonie 2006.

Czytaj także:
Formuła 1 bliska kompromisu. Najbogatsi odetchną z ulgą
Toto Wolff na celowniku rywali. Trwa szukanie źródła przecieku w F1