Silverstone kojarzy się ze zmienną pogodą, czego dowodem mogą być opady deszczu podczas pierwszego treningu Formuły 1 przed GP Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę, że kierowcy stracili w piątek sporo czasu ze względu na kapryśną aurę, w momencie rozpoczęcia sobotniej sesji większość z nich natychmiast opuściła aleję serwisową.
Dopiero po 20 minutach treningu z garażu wyjechał Max Verstappen, po tym jak w bolidzie Red Bull Racing trwały prace nad bolidem Holendra. Aktualny mistrz świata F1 miał sporo zastrzeżeń do pracy maszyny po piątkowych treningach, ale wiele wskazuje na to, że "czerwonym bykom" udało się uporać z problemami.
Verstappen od razu po wyjeździe na tor wykręcił najlepszy czas, który następnie kilkukrotnie poprawiał. Ostatecznie 24-latek z wynikiem 1:28.386 znalazł się na czele stawki F1 i ten wynik długo pozostawał poza zasięgiem rywali. Gdy Holender założył w końcówce opony z miękkiej mieszanki, był w stanie zejść z czasem do poziomu 1:27.901.
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski
Pozytywne nastroje zapanowały też w Mercedesie. - Nie ma podskakiwania - zgłaszał przez radio George Russell, a jego słowa mogą być dowodem na to, że ekipa z Brackley wraz z kolejnymi poprawkami w modelu W13 uporała się z główną bolączką. Świadczyć może o tym czas Lewisa Hamiltona, który po świetnym przejeździe w początkowej fazie treningu miał tylko 0,102 s straty do Verstappena.
O ile w piątek Ferrari kończyło dzień na szczycie F1, o tyle sobota przyniosła sporą zmianę. Charles Leclerc i Carlos Sainz nie byli w stanie nadążyć za świetnym tempem Maxa Verstappena. Monakijczyk stracił do głównego rywala aż 0,447 s. Jako że Red Bull przygotował na GP Wielkiej Brytanii szereg poprawek, to najwyraźniej skierowały one model RB18 na właściwe tory.
F1 - GP Wielkiej Brytanii - 3. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:27.901 |
2. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.410 |
3. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.447 |
4. | George Russell | Mercedes | +0.525 |
5. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.587 |
6. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.788 |
7. | Lando Norris | McLaren | +1.201 |
8. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1.284 |
9. | Mick Schumacher | Haas | +1.609 |
10. | Fernando Alonso | Alpine | +1.619 |
11. | Esteban Ocon | Alpine | +1.651 |
12. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.692 |
13. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +1.851 |
14. | Alexander Albon | Williams | +1.879 |
15. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1.984 |
16. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.991 |
17. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +2.138 |
18. | Daniel Ricciardo | McLaren | +2.392 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +2.588 |
20. | Kevin Magnussen | Haas | +2.622 |
Czytaj także:
Szef Mercedesa wzywa do działania ws. rasizmu. Padły mocne słowa
Międzynarodowa afera po słowach o Putinie. Ministerstwo reaguje