Tuż po rozpoczęciu Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone doszło do potężnego karambolu z udziałem pięciu kierowców. W najgorszej sytuacji znalazł się Guanyu Zhou (Alfa Romeo).
Bolid Chińczyka wystrzelił w powietrze, następnie - wywrócony do góry kołami - sunął w kierunku trybun. Zatrzymał się na bandach ochronnych, tuż przed przerażonymi kibicami, którzy oglądali walkę kierowców na pierwszym łuku.
Wszyscy martwili się o stan zdrowia Zhou. Na szczęście Alfa Romeo F1 Orlen Team przekazał dobre wieści - 22-letni kierowca szybko przeszedł w szpitalu badania, które nie wykazały poważniejszych obrażeń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Szalone sceny po meczu Polaków!
Wreszcie głos zabrał sam poszkodowany. Uspokoił kibiców, a przy okazji wskazał, co go uratowało. "Ze mną wszystko w porządku, alarm odwołany. Uratowało mnie dziś Halo. Dziękuję wszystkim za miłe wiadomości" - napisał Zhou na Twitterze, dołączając zdjęcie (zobaczysz je poniżej).
System Halo to rozwiązanie wprowadzone w Formule 1 w 2018 r. Mowa o zakrzywionym tytanowym pałąku, który jest zamocowany nad głową kierowcy i ma ją chronić w razie wypadku. Początkowo system był krytykowany przez niektórych zawodników, którzy twierdzili, że pałąk ogranicza ich widoczność.
Jednak Halo okazał się skuteczny. Głośno było o nim zwłaszcza w 2020 r., po koszmarnym wypadku Romaina Grosjeana w GP Bahrajnu. - Kilka lat temu byłem przeciwnikiem systemu Halo, ale myślę, że to najlepsza rzecz, jaka została wprowadzona do Formuły 1. Bez niej nie byłbym w stanie rozmawiać z wami - powiedział po tym zdarzeniu Grosjean (więcej TUTAJ>>).
Wyścig o GP Wielkiej Brytanii wygrał Carlos Sainz z Ferrari, który wyprzedził Sergio Pereza (Red Bull) i Lewisa Hamiltona (Mercedes).
I’m ok, all clear. Halo saved me today. Thanks everyone for your kind messages! pic.twitter.com/OylxoJC4M0
—Zhou Guanyu @ZhouGuanyu24) July 3, 2022
Czytaj także: Szalony wyścig na Silverstone. Wygrana, ale i kuriozalna strategia Ferrari