Zaskakująca decyzja w F1. Kierowca dostanie drugą szansę 

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi

Niespodziewaną decyzję podjął Haas. Amerykański zespół, na wyraźną prośbę Ferrari, da szansę występu w dwóch treningach F1 Antonio Giovinazziemu. Włoch przymierzany jest do Haasa na sezon 2023, gdzie może zastąpić Micka Schumachera.

Czy Antonio Giovinazzi wróci do Formuły 1? To pytanie zasadne, bo Haas nie jest zadowolony z Micka Schumachera, a Ferrari ma prawo obsadzenia jednego miejsca w amerykańskim zespole. Jeszcze w sezonie 2022 może dojść do bezpośredniego porównania Giovinazziego z Schumacherem. Amerykanie, na wyraźną prośbę Ferrari, postanowili oddać dwie sesje treningowe F1 kierowcy z Włoch.

Giovinazzi ma wystartować w piątkowym treningu F1 przed GP Włoch na początku września, a następne kolejną szansę dostanie już w październiku - przy okazji GP USA.

- Cieszę się, że będę miał okazję ponownie pojawić się w oficjalnej sesji F1. Oprócz jazdy w symulatorze ważne jest, aby przetestować prawdziwy bolid. Nie mogę się już doczekać momentu, w którym ponownie założę kask i kombinezon - przekazał w komunikacie prasowym kierowca.

ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk

Podopieczny akademii talentów Ferrari startował w Formule 1 w latach 2019-2021, kiedy to reprezentował barwy Alfy Romeo. Włoch nie wykazywał jednak progresu, przez co szwajcarski zespół podziękował mu za współpracę i w sezonie 2022 postawił na Guanyu Zhou. Natomiast Antonio Giovinazzi powędrował do Formuły E.

Giovinazzi obecnie pomaga Ferrari jako kierowca w symulatorze, oficjalnie pełni też rolę rezerwowego włoskiej ekipy. - Dla mnie występy w treningach będą szansą, by nabrać pewności siebie za kierownicą bolidów F1 nowej generacji. Jeżdżenie po tak wymagających i ekscytujących torach jak Monza czy COTA sprawia, że jest to jeszcze lepsze doświadczenie - dodał kierowca.

- Cieszymy się, że możemy powitać z powrotem Antonio w zespole, dając mu szansę występu w piątkowych treningach. Ferrari chciało, aby otrzymał nieco czasu w bolidzie nowej generacji i z przyjemnością zareagowaliśmy na tę prośbę. Byliśmy w podobnej sytuacji już w roku 2017, gdy Ferrari prosiło nas o okazję do jazdy dla Antonio. Różnica jest taka, że teraz ma cenne doświadczenie na koncie. Dlatego będzie w stanie nam przekazać cenne informacje zwrotne - ocenił Gunther Steiner, szef Haasa.

Czytaj także:
Ważna zmiana w Red Bullu. Pomoże w walce z Ferrari
Uciekła z synem do Polski. Reakcja Hamiltona

Źródło artykułu: