Od początku sierpnia trwa spór dotyczący przyszłości Oscara Piastriego. Australijczyk został przedstawiony jako nowy kierowca Alpine na sezon 2023, ale kierowca szybko poinformował w mediach społecznościowych, że nie będzie startować we francuskiej ekipie i nie podpisał żadnej umowy. Wcześniej 21-latek dogadał się z McLarenem, o czym nie poinformował kierownictwa zespołu, w którym obecnie pełni funkcję rezerwowego.
W poniedziałek sprawą Piastriego zajmie się specjalne biuro ds. kontraktów w F1 (CRB), bo Alpine podtrzymuje, że kilka miesięcy wcześniej kierowca z Antypodów podpisał dokument, na mocy którego zobowiązany jest startować w tych barwach w sezonie 2023. Chociaż młody kierowca pozostaje w sporze z zespołem, to wykonuje dla niego swoje obowiązki - podczas GP Belgii pracuje w symulatorze.
- To młody, obiecujący kierowca. Nawet jeszcze nie jeździł w F1. Życzę mu, aby był bardziej uczciwy. Podpisał kartkę papieru w listopadzie i zrobiliśmy wszystko, aby przygotować go do jazdy w F1. W jego umowie znajduje się zapis, że będzie jeździł dla nas albo zespołu, w którym go umieścimy. Chciałbym, aby Oscar pamiętał, co podpisywał - powiedział Otmar Szafnauer w Sky Sports.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Podczas wizyty w studiu szef Alpine był też pytany o to, czy zespół przygotowuje się na fiasko rozprawy ws. Piastriego w CRB i rozmawia z innymi kierowcami. - Myślę, że właściwe będzie udanie się w poniedziałek do biura na to spotkanie. Zobaczymy, jak ono się potoczy i później ewentualnie zajmiemy się negocjacjami - dodał.
Obecnie z Alpine łączy się przede wszystkim dwóch kierowców - Daniela Ricciardo oraz Micka Schumachera. Pierwszy z nich po sezonie 2022 odejdzie z McLarena, by zrobić miejsce... Oscarowi Piastriemu. O ile oczywiście CRB uzna, że młody Australijczyk miał prawo podpisać umowę z ekipą z Woking.
Ricciardo w sezonach 2019-2020 startował dla ekipy z Enstone, gdy ta nazywała się jeszcze Renault. Czy teraz mógłby wylądować w Alpine? - Zespół bardzo wysoko ceni Daniela i jego czas spędzony tutaj. Nie mieliśmy jeszcze strategicznych dyskusji, ale wszyscy, których pytam o niego, mówią o naprawdę wysokich umiejętnościach Daniela - podsumował Szafnauer.
Czytaj także:
Teoria spiskowa ws. transferu Alonso. Hiszpan wykiwał własny zespół?
Fernando Alonso odsłania kulisy transferu. Wiedzieli wszyscy, poza szefem zespołu