Szczęście sprzyja lepszym, czyli Red Bullowi. Ferrari ma już tylko iluzoryczne szanse na tytuł

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Max Verstappen zdominował GP Belgii i sprawił, że Charles Leclerc ma już tylko iluzoryczne szanse na tytuł w F1. Przy okazji wyścigu na Spa-Francorchamps mieliśmy też przykład tego, jak wiele zależy od szczęścia - pisze Jarosław Wierczuk.

Wakacje i po wakacjach, również w Formule 1. Tegoroczna przerwa, przynajmniej w wyścigowym cyrku, nie należała do najspokojniejszych. Choćby za sprawą kontrowersji transferowych. Zdania są podzielone co do sytuacji wokół Oscara Piastriego, ale biorąc pod uwagę raczej nieprzypadkową zbieżność decyzji Fernando Alonso, a przede wszystkim niespotykaną skalę braku lojalności, zachowanie Australijczyka jest godne pożałowania.

Intryga w Formule 1

Po pierwsze, nie walczył przecież o miejsce w topowym zespole, a forma Alpine w aktualnym sezonie nie jest specjalnie słaba. Po drugie, Francuzi zainwestowali w Piastri zdecydowanie ponadstandardowo.

To nie była zwykła procedura wspierania juniorskiego kierowcy, ale specjalne warunki i specjalny program rozwoju mega-talentu, chyba trochę wzorowany na relacji Maxa Verstappena i Red Bull Racing. Choćby skala testów pokazuje ogromne zaangażowanie zespołu. No właśnie, megatalentu, ale własnego megatalentu, a nie obcego.

ZOBACZ WIDEO: Nowe rozdanie Lewandowskiego. "Jeżeli to zrobi, dostanie Złotą Piłkę"

Potencjalnych wątków jest w tej historii naprawdę dużo, włącznie z prawdopodobnym zaangażowaniem w sprawę Aston Martina i dużo wskazuje na skoordynowaną intrygę. Szkoda, że tak młody i utalentowany kierowca stał się twarzą tej afery.

Nietypowe kwalifikacje do GP Belgii

Jeśli chodzi o samego GP Belgii, relacja kwalifikacji do ustawienia startowego była na Spa-Francorchamps również mocno nietypowa. Fakt, że wiele ekip w tym wyścigu zaprezentuje unowocześnienia techniczne, w tym układu napędowego, było po tak długiej przerwie do przewidzenia. Przesunięcia na starcie dotyczyły zatem zarówno obydwu pretendentów do tytułu mistrzowskiego - Maxa Verstappena i Charlesa Leclerca, jak i choćby kierowcy Alpine - Estebana Ocona.

Jednak trzeba zaznaczyć, że to Verstappen uzyskał wyraźnie lepszy czas w Q3 od Leclerca, więc raczej garaż Red Bulla powinien przed niedzielnym GP Belgii spać spokojnie. Tym bardziej że przed letnią przerwą Holender zdołał wypracować bardzo solidną przewagę nad swoim głównym rywalem. To nie jest z pewnością tak wyrównana walka jak rok temu z Lewisem Hamiltonem. Przynajmniej w sensie punktowym.

Z pewnością inne samopoczucie po sobotnich kwalifikacjach miał choćby Toto Wolff. Otwarcie stwierdził, że to najgorsza "czasówka" Mercedesa od 10 lat, choć kolejnego dnia, w wyścigu tempo George'a Russella nie prezentowało się już tak pesymistycznie.

Wyścig pod dyktando Red Bulla

Trzeba przyznać, iż pomimo początkowych pozorów (Sainz na prowadzeniu, Verstappen daleko) wyścig przebiegał zdecydowanie pod dyktando Red Bulla, któremu z jednej strony dopisywało szczęście, a z drugiej dysponował wyraźną nadwyżką prędkości w stosunku do Ferrari. Tym razem mieliśmy bezpośrednią projekcję wyników kwalifikacji na tempo wyścigowe.

Podkreślę jeszcze raz, że to właśnie sobotni wynik Leclerca z dwójki kierowców Ferrari szczególnie zaskakiwał. Biorąc pod uwagę, że Charles i Max dysponowali nowymi, zmodyfikowanymi układami napędowymi, ta różnica zdecydowanie nie wróży dobrze szansom Leclerca na tytuł w dalszej fazie sezonu 2022. A wspomniane szczęście Red Bulla? To oczywiście pech Ferrari.

Max Verstappen pewnie zmierza po obronę tytułu
Max Verstappen pewnie zmierza po obronę tytułu

Drobny incydent z naklejką ochronną z kasku innego kierowcy, który przyległ do chłodnicy bolidu Ferrari wymusił bardzo wczesny pit-stop, a więc całkowitą rewolucję w strategii wyścigowej. De facto już na tym etapie szanse Monakijczyka na zwycięstwo, czy nawet podium, były minimalne, ale to nie powinno odciągać uwagi od godnej podziwu formy Red Bulla. Kolejne z rzędu zwycięstwo Verstappena było zasługą przede wszystkim świetnego tempa, a nie przypadkiem będącym rezultatem pecha konkurencji.

Pamiętajmy, że Holender wygrał nie tylko z Leclercem, ale również z Sainzem. Było to zwycięstwo, podobnie jak poprzednio na Hungaroringu, po fenomenalnej pogoni. Hiszpan, w przeciwieństwie do Verstappena i Leclerca, nie startował z końca stawki, ale z pole position. Przypieczętowaniem dominacji był dodatkowy punkt dla Verstappena za najszybsze okrążenie. Jak komplet, to komplet. De facto pole position w połączeniu ze zwycięstwem i najszybszym okrążeniem w wyścigu. To jest bardzo deprymujące dla całej ekipy z Maranello. Tym bardziej że szanse ich kierowcy na tytuł pozostają w zasadzie czysto matematyczne.

Jarosław Wierczuk

Czytaj także:
Dlaczego Hamilton nie dostał kary? Jest wyjaśnienie sędziów
Hamilton nazwany "idiotą". Jest riposta Brytyjczyka

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.