Lewis Hamilton pożegnał królową Elżbietę II. "Jak znaleźć słowa, by opisać tę stratę?"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton jest poruszony informacją o śmierci królowej Elżbiety II. To właśnie ona nadała mu tytuł szlachecki. Brytyjczyk miał też okazję poznać osobiście monarchinię, gdy miał ledwie 24 lata.

Lewis Hamilton miał okazję pojawić się na uroczystym obiedzie z królową Elżbietą II, co miało związek z mianowaniem go Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego. Działo się to w roku 2009, krótko po wywalczeniu przez kierowcę pierwszego tytułu mistrzowskiego w Formule 1. Hamilton podpadł wówczas monarchini, bo nie znał protokołu i naruszył etykietę.

- Najpierw mówisz do osoby po lewej stronie. Ja do tej po prawej. Później przyjdzie kolej na naszą rozmowę - miała powiedzieć królowa Elżbieta II do gwiazdy F1, jak wynikało z jego słów.

Pod koniec 2021 roku królowa przyznała Hamiltonowi tytuł szlachecki, choć w tym przypadku podczas specjalnej uroczystości zastąpił ją syn i następca tronu - książę Karol.

Biorąc pod uwagę, że Hamilton znalazł się w niezwykle wąskim gronie osób, które miały okazję osobiście porozmawiać z Elżbietą II, wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła kierowcą Mercedesa. "Jak znaleźć słowa, by opisać tę stratę? Była naprawdę kultową przywódczynią i inspiracją. Wystarczyła jej obecność, aby gwarantować nam pewien spokój" - napisał 37-latek w mediach społecznościowych.

"Od momentu ujawnienia tych smutnych informacji myślę o jej niesamowitym życiu. Dla wielu była symbolem nadziei i służyła swojemu krajowi z godnością, oddaniem i życzliwością. Była unikalna, jak nikt inny. Jestem wdzięczny, że żyłem w jej czasach. Jej spuścizna pozostanie z nami na wieki, a jej odejście będzie mocno odczuwalne" - dodał siedmiokrotny mistrz świata F1.

W swoim wpisie kierowca Mercedesa wrócił też wspomnieniami do chwil spędzonych z królową Elżbietą II. "Miałem ogromny zaszczyt, jakim jest możliwość spędzenia z nią czasu. To jest coś, czego nigdy nie zapomnę. Rozmawialiśmy o naszej wspólnej miłości do psów, a ona był niezwykle hojną osobą" - wyjawił Hamilton.

"Wiem, że cały naród i wiele innych na świecie będzie opłakiwać jej odejście. Moje myśli i modlitwy są z rodziną królewską i wszystkimi bliskimi królowej, którzy stracili ukochaną osobę. Spoczywaj w pokoju" - podsumował kierowca Mercedesa.

Niemiecki zespół, który ma swoją siedzibę w brytyjskim Brackley, przed pierwszym treningiem F1 przed GP Włoch oddał hołd zmarłej królowej poprzez minutę ciszy.

Czytaj także:
Od przyjaźni do nienawiści. Mieszanka wybuchowa w jednym zespole
Formuła 1 opłakuje śmierć królowej Elżbiety II. "Inspirowała tak wiele osób"

Komentarze (0)