Królowa Elżbieta II była najdłużej panującą monarchinią w historii Wielkiej Brytanii. Jej stan zdrowia pogorszył się w środę, kiedy to Pałac Buckingham poinformował o odwołaniu jej wirtualnego spotkania z członkami Tajnej Rady. W czwartkowy wieczór potwierdzono zaś odejście królowej w wieku 96 lat.
Na śmierć królowej zareagowała Formuła 1, która swój początek miała w 1950 roku na brytyjskim torze Silverstone i od tego momentu Wielka Brytanie pozostaje kolebką dyscypliny. Obecnie aż siedem z dziesięciu zespołów F1 ma swoje siedziby na Wyspach.
- Formuła 1 opłakuje odejście Jej Królewskiej Mości Elżbiety II. Przez ponad siedem dekad poświęcała swoje życie służbie publicznej z godnością i oddaniem, inspirowała tak wiele osób na całym świecie. W tym dniu F1 składa najgłębsze kondolencje rodzinie królewskiej oraz mieszkańcom Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Narodów - przekazał w specjalnym oświadczeniu Stefano Domenicali, szef F1.
Królowa Elżbieta II odeszła tuż przed GP Włoch. Z padoku docierają informacje, że Formuła 1 odda hołd monarchini przy okazji wyścigu na Monzie. - Była tak silną przywódczynią przez tak długi, długi okres czasu. Zawsze była tak odporna. Wiem, że zawsze była prawdziwą wojowniczką, więc moje myśli są z nią i rodziną. Modlę się za nią - mówił Lewis Hamilton na swoim briefingu prasowym, który odbył się kilka godzin przed oficjalną informacją o śmierci królowej.
Sam Hamilton miał okazję poznać osobiście królową Elżbietę II. Gdy miał ledwie 24 lata, monarchini mianowała go Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego. Brytyjczyk otrzymał wtedy zaproszenie na uroczysty obiad, w trakcie którego ówczesny kierowca McLarena miał problemy ze stosowaniem oficjalnego protokołu. Został za to zrugany przez królową.
- Najpierw mówisz do osoby po lewej stronie. Ja do tej po prawej. Później przyjdzie kolej na naszą rozmowę - powiedziała do niego Elżbieta II, jak wynikało z relacji Hamiltona.
Natomiast na przełomie 2021 i 2022 roku, decyzją królowej Elżbiety II, Lewis Hamilton otrzymał tytuł szlachecki. 37-latek pojawił się wówczas w zamku Windsor, ale w specjalnej uroczystości królową zastąpił wówczas jej syn i następca tronu - książę Karol.
Hołd zmarłej królowej oddały już McLaren, Williams, Alpine czy Mercedes. Każdy z tych zespołów wystosował do mediów specjalny komunikat, w którym podziękował monarchini za ponad 70 lat służby na rzecz państwa. - Jesteśmy głęboko zasmuceni informacją o odejściu Jej Królewskiej Mości Elżbiety II. Przesyłamy kondolencje rodzinie królewskiej oraz mieszkańcom Wielkiej Brytanii - przekazał w oświadczeniu Toto Wolff, szef Mercedesa, który swoją siedzibę ma w brytyjskim Brackley.
Czytaj także:
Audi chce Micka Schumachera. Transferowy ból głowy ekipy Kubicy
Red Bull nie dla Porsche. Niemcy szukają nowego partnera w F1