Formuła 1 odkryła karty. Tak będzie wyglądał sezon 2023

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Na początku września wyciekł projekt kalendarza F1 na sezon 2023. Po kilku dniach królowa motorsportu oficjalnie opublikowała nowy terminarz. Kierowcy zmagania rozpoczną już 5 marca w Bahrajnie, a kampania zakończy się 26 listopada w Abu Zabi.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku miesięcy było jasne, że sezon 2023 będzie rekordowy w Formule 1 pod względem zorganizowanych wyścigów. Wynika to z faktu, że królowa motorsportu podpisała umowy na GP Las Vegas oraz GP Kataru. Równocześnie chęć ekspansji F1 na nowe terytoria sprawiła, że pod znakiem zapytania stała przyszłość takich wyścigów jak GP Monako czy GP Belgii.

Sezon 2023 składać się będzie z 24 wyścigów, czyli maksymalnej liczby, jaką dopuszcza Porozumienie Concorde, które reguluje zasady funkcjonowania F1. Ważne jest też to, że królowa motorsportu postarała się o to, aby uniknąć kolizji terminów z 24h Le Mans.

Kultowy wyścig długodystansowy w przyszłym roku odbędzie się w dniach 10-11 czerwca, a Formuła 1 tak zaplanowała terminarz, że akurat w ten weekend będzie mieć przerwę od ścigania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

- Zorganizowanie aż 24 wyścigów F1 w sezonie 2023 jest kolejnym dowodem na rozwój i atrakcyjność tego sportu w skali globalnej. Dodanie nowych lokalizacji i zachowanie tradycyjnych Grand Prix podkreśla też, że FIA stoi na straży odpowiedniego zarządzania dyscypliną - przekazał w komunikacie prasowym Mohammed ben Sulayem, prezydent FIA.

Nowy sezon F1 rozpocznie się od GP Bahrajnu już 5 marca. Tak wczesna data inauguracji kampanii wynika z faktu, że obecne mistrzostwa zakończą się dość wcześnie, bo w połowie listopada ze względu na piłkarski mundial w Katarze. Rywalizacja potrwa aż do GP Abu Zabi, które zaplanowano na 26 listopada.

Fiasko rozmów ws. organizacji GP RPA sprawiło, że na kolejny rok w F1 pozostanie GP Belgii. Miejsce w kalendarzu zapewniło sobie również GP Monako.

Formuła 1 uwzględniła też organizację GP Chin w sezonie 2023, ale losy wyścigu ciągle pozostają niepewne. Wynika to z działań tamtejszych władz, które ciągle podchodzą restrykcyjnie do pandemii koronawirusa i unikają imprez masowych. Dlatego w razie pogorszenia się sytuacji w Państwie Środka, zawody na torze w Szanghaju ponownie mogą zostać odwołane.

Formuła 1 - oficjalny kalendarz sezonu 2023:

Lp.DataWyścigTor
1. 5 marca GP Bahrajnu Sahkir
2. 19 marca GP Arabii Saudyjskiej Dżudda
3. 2 kwietnia GP Australii Melbourne
4. 16 kwietnia GP Chin Szanghaj
5. 30 kwietnia GP Azerbejdżanu Baku
6. 7 maja GP Miami Miami
7. 21 maja GP Emilia Romagna Imola
8. 28 maja GP Monako Monte Carlo
9. 4 czerwca GP Hiszpanii Barcelona
10. 18 czerwca GP Kanady Montreal
11. 2 lipca GP Austrii Spielberg
12. 9 lipca GP Wielkiej Brytanii Silverstone
13. 23 lipca GP Węgier Budapeszt
14. 30 lipca GP Belgii Spa-Francorchamps
15. 27 sierpnia GP Holandii Zandvoort
16. 3 września GP Włoch Monza
17. 17 września GP Singapuru Marina Bay
18. 24 września GP Japonii Suzuka
19. 8 października GP Kataru Losail
20. 22 października GP USA Austin
21. 29 października GP Meksyku Mexico City
22. 5 listopada GP Sao Paulo Interlagos
23. 18 listopada GP Las Vegas Las Vegas
24. 26 listopada GP Abu Zabi Yas Marina

Czytaj także:
Max Verstappen w Ferrari? Pierwsze rozmowy miały miejsce
Czy to nowy samochód Kubicy? Włosi podgrzewają emocje

Źródło artykułu: