"Drakońska kara". Red Bull straci szanse na tytuł?
7 mln dolarów kary oraz ograniczenie dostępu do tunelu aerodynamicznego o 10 proc. - taką karę otrzymał Red Bull za przekroczenie limitu wydatków. Zespół podpisał ugodę z FIA, ale jest zszokowany wymiarem kary, przez którą sporo straci w roku 2023.
FIA w swoim raporcie podkreśliła, że Red Bull działał w "dobrej wierze". Przekroczenie limitu wydatków miało wynikać m.in. z innej interpretacji niektórych przepisów, co stanowiło okoliczność łagodzącą.
Po tym jak ugoda z FIA ujrzała światło dzienne, Christian Horner zwołał konferencję prasową, aby omówić kwestię kary dla Red Bulla. Zdaniem Brytyjczyka, 7 mln dolarów to "ogromna suma pieniędzy", dlatego zespół mocno odczuje taką sankcję. Szef "czerwonych byków" uznał jednak, że bardziej dotkliwe jest ograniczenie dostępu do tunelu aerodynamicznego. - To drakońska kara - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Problemy Michniewicza, to oni nie pojadą na MŚ?! Lewandowski pod ścianą - Z Pierwszej Piłki #23Red Bull w sezonie 2023 będzie miał dodatkowo ograniczony dostęp do tunelu aerodynamicznego, bo będzie przystępował do nowej kampanii jako mistrz świata konstruktorów. - Stajemy się ofiarami własnego sukcesu. Mamy 10 proc. ograniczenie z powodu kary, a dodatkowo będziemy mieć 5 proc. ograniczenie w ramach wyrównywania szans w porównaniu do drugiego i trzeciego zespołu w stawce - stwierdził Horner.
Szef Red Bulla ma obawy, że jego zespół z powodu kary nie będzie w stanie włączyć się do walki o tytuł w roku 2023. Może też wpłynąć na kolejną kampanię. - Daje to przewagę naszym rywalom. Dlatego naciskali na tak drakońską karę. Będziemy musieli pracować naprawdę ciężko i maksymalnie wykorzystać dostępny czas. Mam przy tym pełną wiarę w ten zespół. Udowadnialiśmy swoją wartość już nie jeden raz - dodał Horner.
Zdaniem Brytyjczyka, kara dla Red Bulla nie byłaby tak surowa, gdyby nie wypowiedzi szefów Mercedesa i Ferrari. - FIA miała do wyboru inne kary. Jednak nasi rywale lobbowali za tym, abyśmy mocno ją odczuli. Jestem pewien, że gdyby FIA skazała spalić nasz tunel aerodynamiczny, to niektórym by to nie wystarczyło - podsumował.
Czytaj także:
7 mln dolarów kary dla Red Bulla. Znamy decyzję FIA
Piękny gest Sebastiana Vettela. Tak odda hołd twórcy Red Bulla