Zaskakujące wyniki treningu F1 w Brazylii. Drugoplanowe role faworytów

Kuriozalne błędy Ferrari. Wściekły Leclerc

Jako że w GP Sao Paulo rozgrywany jest sprint kwalifikacyjny, drugi trening Formuły 1 odbywa się już po kwalifikacjach. Dla kierowców oznacza to brak możliwości zmieniania ustawień. Dlatego też sobotnie przejazdy na Interlagos posłużyły głównie do szukania ustawień na dłuższym dystansie, pomagając w przygotowaniach do niedzielnego wyścigu F1.

Sobotni trening był niezwykle ważny dla Logana Sargeanta, który po raz kolejny zasiadł w bolidzie Williamsa. Amerykanin musiał pokonać ponad 100 kilometrów, aby uzyskać punkt do superlicencji i zrobić kolejny krok w kierunku startów w F1 w brytyjskim zespole w sezonie 2023. Ostatecznie Sargeant pokonał wymagany dystans, co ostatnio nie udało mu się w GP Meksyku ze względu na przerwanie sesji czerwoną flagą.

Czysto treningowy charakter przejazdów w sobotnim treningu sprawił, że czołowe ekipy nieco maskowały swoje tempo. W efekcie dość niespodziewanie w pierwszej części na czele stawki znalazł się George Russell z czasem 1:14.916. Kilka minut później wynik reprezentanta Mercedesa był w stanie poprawić Esteban Ocon - 1:14.604. Tym samym dość niespodziewanie kierowca Alpine okazał się najszybszy w ostatnim treningu przed sobotnim sprintem.

ZOBACZ WIDEO: Rozbrajająca szczerość Żyły. "Dawno takiego nie było"

Drugoplanowe role tym razem odgrywali faworyci - Sergio Perez zameldował się na drugim miejscu ze stratą 0,184 s do zwycięzcy sobotniego treningu. Max Verstappen był piąty, a poza czołową dziesiątką wylądowali reprezentanci Ferrari - Carlos Sainz oraz Charles Leclerc.

Trening pokazał też, że w trudnym położeniu w sprincie znajdzie się Kevin Magnussen. Duńczyk, niespodziewany triumfator kwalifikacji do GP Sao Paulo, zakończył sobotnią sesję z dopiero dziewiątym czasem. Dlatego Duńczykowi trudno będzie utrzymać pierwszą pozycję.

F1 - GP Sao Paulo - 2. trening - wyniki:

Czytaj także:
Koniec bojkotu brytyjskiej stacji. Interweniowała Formuła 1
Mercedes reaguje na krach kryptowalut. Umowa z FTX zawieszona