Hamilton nie chce konfliktu z Russellem. "Poradzę sobie z tym wyzwaniem"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell (na pierwszym planie), w tle Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell (na pierwszym planie), w tle Lewis Hamilton

Lewis Hamilton w minionym sezonie był gorszy od George'a Russella. 37-latkowi nie zdarza się zbyt często przegrywać wewnętrznej rywalizacji w ramach zespołu. Czy w roku 2023 między tą dwójką zacznie iskrzyć? Hamilton zapewnia, że nie.

W sezonie 2022 w Mercedesie doszło do ważnej roszady w składzie. George Russell zastąpił Valtteriego Bottasa, który we wcześniejszych latach ograniczał się do roli kierowcy numer dwa i bardzo często pomaga Lewisowi Hamiltonowi. Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 szybko przekonał się, że młodszy rodak mu nie odpuści i rzuci spore wyzwanie.

Ostatecznie to Russell wygrał jedyny wyścig dla Mercedesa w tym roku, zdobył też więcej punktów niż Hamilton. 37-latek nie jest jednak zaskoczony tak dobrymi występami młodszego kolegi. - Widziałem, co zrobił wcześniej w Williamsie i już to było imponujące. W tym sezonie przeszedł samego siebie. Wydobywał z siebie maksimum w każdym wyścigu - przyznał Brytyjczyk w rozmowie z "Motorsport Total".

Zdaniem Hamiltona, Russell został odpowiednio przygotowany do startów w Mercedesie. Wprawdzie przez trzy lata ścigał się w mało konkurencyjnym Williamsie (2019-2021), ale odbywał testy z Mercedesem i pojawiał się w fabryce w Brackley. - Przebywał z nami coraz częściej i poznał inżynierów. To ułatwiło mu adaptację - ocenił lider Mercedesa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

- George okazał się idealnym wzmocnieniem dla naszego zespołu, wniósł dużo pozytywnej energii. Mamy dobry kontakt, każdy z nas jest sprawiedliwie traktowany i darzymy się wzajemnym szacunkiem - zapewnił Hamilton, który w przeszłości miewał też gorsze relacje z zespołowymi partnerami.

Zdaniem części ekspertów, gdy w roku 2023 niemiecki zespół powróci do walki o zwycięstwa i tytuł mistrzowski, relacje Hamiltona z Russellem mogą się pogorszyć. 37-latek nie toleruje porażek, zwłaszcza w ramach jednej ekipy. Czy to oznacza, że w Mercedesie może dojść do głośnego konfliktu?

- Nie wierzę, że tak się stanie. Mam wystarczająco dużo doświadczenia i jestem w zespole tak długo, że poradzę sobie z tym wyzwaniem. To nie będzie stanowiło problemu - podsumował Hamilton.

Czytaj także:
"Pomoc ze strony władz Kataru". Szejkowie rzucą pieniędzmi
Alfa Romeo ma nowego szefa. To były inżynier wyścigowy Kubicy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty