W trakcie swojej kariery Philippe Streiff wystartował w 53 wyścigach Formuły 1 w latach 1984-1988. W tym okresie reprezentował takie zespoły jak Renault, Ligier i Tyrrell. Przygoda Francuza z F1 trwałaby dłużej i mogłaby przynieść większe sukcesy, gdyby nie tragedia na torze Jacarepagua w Brazylii w sezonie 1989.
Streiff w trakcie przedsezonowych testów miał fatalny wypadek na brazylijskim obiekcie, wskutek którego doszło u niego do poważnego urazu kręgosłupa. Kierowca stracił czucie w nogach i do końca życia poruszał się na wózku inwalidzkim.
Kariera Streiffa w F1 zamknęła się w 53 występach. Francuz wywalczył jedno podium, zajmując trzecie miejsce w barwach Ligiera w GP Australii w sezonie 1985. Były to wyjątkowe zawody, bo królowa motorsportu gościła wtedy po raz pierwszy w tym kraju, organizując wyścig na ulicach Adelajdy.
Pomimo niepełnosprawności po fatalnym wypadku z roku 1989, Streiff nie zrezygnował z aktywności w świecie motorsportu. Pojawiał się w padoku F1, organizował też coroczną imprezę kartingową Masters w Paryżu. Na przestrzeni lat w zawodach w hali Bercy brali udział tacy kierowcy jak Ayrton Senna, Michael Schumacher, Mario Andretti, Alain Prost i Fernando Alonso.
- Przez całe życie wykazywał się niesamowitą odwagą i determinacją. Sposób, w jaki poradził sobie z konsekwencjami wypadku i odbudował swoje życie, był naprawdę inspirujący. Wszyscy składamy kondolencje jego rodzinie w tym smutnym czasie - przekazał w komunikacie prasowym Stefano Domenicali, szef F1.
Czytaj także:
Walentynki z Ferrari. Włosi już zaplanowali prezentację bolidu
Dramat młodego Polaka. Choroba wyeliminowała go z Dakaru