Brad Pitt będzie się ścigał bolidem. Już wszystko jasne

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Brad Pitt
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Brad Pitt

Kilka tygodni temu media ujawniły, że Brad Pitt przy okazji GP Wielkiej Brytanii ma zasiąść za kierownicą bolidu F1. Amerykański gwiazdor miał w ten sposób kręcić zdjęcia na potrzeby filmu o Formule 1. Teraz znane są szczegóły tego przedsięwzięcia.

Brad Pitt jest zaangażowany w powstawanie filmu, który osadzony będzie w realiach Formuły 1. Jego reżyserem jest Joseph Kosinski, który niedawno odniósł sukces z produkcją "Top Gun: Maverick", zaś rolę producenta objął Jerry Bruckheimer. W projekt zaangażował się też Lewis Hamilton, który został konsultantem i współfinansuje całe przedsięwzięcie.

Film z Pittem w roli głównej ma być jednym ze sposobów na dodatkową promocję F1 i dotarcie do nowych kibiców. Królowa motorsportu dostrzega jego potencjał, dlatego też ujęcia powstawać będą podczas weekendów wyścigowych. Amerykański gwiazdor otrzymał nawet zgodę na poprowadzenie bolidu, o czym niedawno informowały brytyjskie media.

Z relacji mediów z Wysp wynikało, że Brat Pitt zasiądzie za kierownicą samochodu F1 przed GP Wielkiej Brytanii i wykona kilka okrążeń demonstracyjnych, a za nim podążać miały inne bolidy. Teraz znamy już szczegóły powstawania zdjęć i różnią się one od tych, jakie przedstawił chociażby "Daily Mail".

ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu

Brad Pitt będzie wyjeżdżał na tor Silverstone podczas weekendu z GP Wielkiej Brytanii, ale w przerwach między sesjami, gdy obiekt będzie pusty i nie będą na nim rozgrywane treningi F1 i innych kategorii.

Co jednak najważniejsze, amerykański aktor otrzyma do dyspozycji bolid Formuły 2, który zostanie specjalnie dostosowany do jego potrzeb. Nad zmianami w maszynie w ostatnich tygodniach pracował zespół Mercedesa. W pojeździe zamontowano m.in. specjalne kamery 6K, których zadaniem będzie uchwycenie materiałów do filmu.

- Nie znam całkowicie planu i nie wiem, co dokładnie będziemy robić w padoku. Bardziej skupiam się na tym, aby scenariusz był taki, jaki być powinien. Czytałem go już kilka razy, przeglądałem jego detale. Mamy też świetną i zróżnicowaną obsadę. Chodzi mi o to, aby ten film był autentyczny, żeby wszyscy fani wyścigów powiedzieli "to jest wiarygodny obraz" - powiedział Hamilton, cytowany przez "The Race".

Dotąd mówiło się, że Pitt w filmie wcieli się w postać legendy wyścigów, która wróci ze sportowej emerytury, aby pomóc młodemu kierowcy. Ostatnie doniesienia są nieco inne. Postać grana przez gwiazdora Hollywood ma być dawnym mistrzem F1, który powróci do ścigania, by rywalizować z przedstawicielem nowej generacji kierowców.

W razie potrzeby, Brad Pitt ma powtarzać ujęcia z jazdy bolidem podczas kolejnych weekendów wyścigowych w dalszej fazie sezonu 2023.

Czytaj także:
Rosjanin chciał kupić zespół F1. Intryga się nie udała
Negocjacje pomiędzy Ferrari a Red Bullem. W tle głośne transfery w F1

Komentarze (1)
avatar
Tańczący z łopatą to mięgwa
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łopata na widok bolidu F1 mdleje. Ale całkiem dobrze radzi sobie ponoć w tańcu z łopatą. Obecnie ostro trenuje przed kolejnymi eliminacjami do tańca z patolami. Ciekawe czy w końcu uda mu się p Czytaj całość