Verstappen jest bezlitosny dla rywali. Miażdżąca przewaga F1

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Formuła 1 wkrótce uda się na wakacje, a Max Verstappen będzie mógł się relaksować ze świadomością, że obrona tytułu mistrzowskiego jest niemal sprawą załatwioną. Po wygranej w GP Wielkiej Brytanii kierowca Red Bulla ma imponującą przewagę.

Już wyniki kwalifikacji, w których Max Verstappen zgarnął pole position, a Sergio Perez uzyskał szesnasty wynik, wskazywały na to, że aktualny mistrz świata Formuły 1 na Silverstone po raz kolejny powiększy przewagę nad bezpośrednim rywalem w walce o tytuł mistrzowski. Tak też się stało.

Wprawdzie zaraz po starcie na czele GP Wielkiej Brytanii znalazł się Lando Norris, ale aktualny mistrz świata dość szybko uporał się z młodszym rywalem. Efekt jest taki, że obecnie Verstappen ma na swoim koncie aż 255 punktów. Drugi Perez traci do niego aż 99 "oczek". Takiej deklasacji w F1 nie mieliśmy od lat.

Najlepszy występ w tym sezonie zanotował McLaren, bo nie tylko Lando Norris wywalczył drugą lokatę, ale też Oscar Piastri dojechał do mety jako czwarty. Solidna zdobycz punktowa pozwoliła stajni z Woking awansować na piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kraksa na mecie. Kolarz zderzył się z reporterem

Sprawę na Silverstone pokpiło Ferrari. Włosi rozpoczynali wyścig z czwartego i piątego miejsca startowego, a tymczasem Charles Leclerc i Carlos Sainz dojechali do mety na dziewiątej i dziesiątej pozycji. W ten sposób Włosi nie będą w stanie odrobić strat do czołowych ekip F1.

Na wyróżnienie zasłużył Alexander Albon, który dowiózł kolejne punkty dla Williamsa w tym sezonie i wywindował brytyjską ekipę na ósme miejsce w tabeli zespołów F1.

Klasyfikacja kierowców F1:

MKierowcaKrajZespółPkt.
1. Max Verstappen Holandia Red Bull Racing 255
2. Sergio Perez Meksyk Red Bull Racing 156
3. Fernando Alonso Hiszpania Aston Martin 137
4. Lewis Hamilton W. Brytania Mercedes 121
5. Carlos Sainz Hiszpania Ferrari 83
6. George Russell W. Brytania Mercedes 82
7. Charles Leclerc Monako Ferrari 74
8. Lance Stroll Kanada Aston Martin 44
9. Lando Norris W. Brytania McLaren 42
10. Esteban Ocon Francja Alpine 31
11. Oscar Piastri Australia McLaren 17
12. Pierre Gasly Francja Alpine 17
13. Alexander Albon Tajlandia Williams 11
14. Nico Hulkenberg Niemcy Haas 9
15. Valtteri Bottas Finlandia Alfa Romeo 5
16. Guanyu Zhou Chiny Alfa Romeo 4
17. Yuki Tsunoda Japonia Alpha Tauri 2
18. Kevin Magnussen Dania Haas 2
19. Logan Sargeant USA Williams 0
20. Nyck de Vries Holandia Alpha Tauri 0

Klasyfikacja konstruktorów F1:

MZespółPkt.
1. Red Bull Racing 411
2. Mercedes 203
3. Aston Martin 181
4. Ferrari 157
5. McLaren 59
6. Alpine 47
7. Haas 11
8. Williams 11
9. Alfa Romeo 9
10. Alpha Tauri 2

Czytaj także:
- Formuła 1 ma dość brexitu. Wzywa do zakończenia "koszmarów logistycznych"
- Legenda F1 doznała udaru mózgu. "Po prostu upadłem"

Komentarze (4)
avatar
Tańczący z łopatą to mięgwa
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Tańczący z łopatą: na ciebie to nawet moczu szkoda. Co dopiero mówić o pluciu. 
avatar
Tańczący z łopatą to mięgwa
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Tańczący z łopatą: na ciebie to nawet moczu szkoda. Co dopiero mówić o pluciu. 
avatar
Vijderst
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
@rafał77: mądre słowa! Obawiam się jednak, że nie trafią do pustego łba tego neandertalczyka.. 
avatar
rafał77
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Łopaciarzu, jeśli byś zechciał to jestem w stanie zrobić ci takie pranie mózgu że zapomnisz o F1, że ten sport zniknie z twojego życia. Z pewnością tak będzie najlepiej dla całego świata