Sensacja w Katarze. McLaren poskromił Verstappena!

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Oscar Piastri
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Oscar Piastri

Sporą niespodzianką zakończył się pojedynek sprinterski w Katarze. Kwalifikacje F1 do sprintu przyniosły wygraną Oscara Piastriego, a za nim znalazł się Lando Norris. Dopiero trzecie miejsce zajął Max Verstappen.

Sobota przyniosła małe trzęsienie ziemi na torze Losail, gdyż FIA oświadczyła, iż opony Pirelli mogą ulec nagłemu zniszczeniu wskutek najechania na krawężniki. Dlatego pojedynek sprinterski w GP Kataru poprzedzono krótkim, 10-minutowym treningiem. Kierowcy wyjechali na tor, aby zapoznać się z nieco zmodyfikowanym obiektem i ocenić zachowanie ogumienia. Ich tempo pozostawiało jednak sporo do życzenia.

Już SQ1 pokazało, że kierowcy nadal mają spore problemy z limitami toru i od początku sesji sędziowie mieli sporo pracy przy kasowaniu czasów. Najlepsze czasy notowali Max Verstappen i Lando Norris. Zwłaszcza Brytyjczyk, który z powodu przekroczenia limitów toru zajął dopiero dziesiąte miejsce w kwalifikacjach do GP Kataru, chciał odegrać się w "czasówce" do sprintu.

Nie popisał się po raz kolejny Lance Stroll. O zachowaniu kierowcy Aston Martina zrobiło się głośno w piątek, kiedy to odepchnął on swojego trenera w garażu brytyjskiej ekipy, a następnie dość lekceważąco zachowywał się przed kamerami telewizyjnymi.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Sporą niespodzianką w SQ2 był natomiast dopiero jedenasty wynik Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk znalazł się w gronie kierowców, którym skasowano najlepszy czas, ale nawet gdyby sędziowie nie zainterweniowali w przypadku 38-latka, to jego rezultat dałby mu najwyżej jedenastą lokatę i nie zagwarantowałby awansu do SQ3.

Na początku SQ3 rozpoczęliśmy festiwal błędów. Bardzo krótko na pierwszym miejscu znajdował się Max Verstappen, którego czas został skasowany przez sędziów. - Jesteś pewny? - pytał Holender przez radio. Błędy na swoich okrążeniach popełnili też Carlos Sainz i Charles Leclerc, przez co ich czasy pozostawiały sporo do życzenia. Monakijczyk podczas drugiego przejazdu znów wypadł z toru i jego wynik został anulowany. - Dajcie spokój - irytował się lider Ferrari przez radio.

Bezbłędnie na początku SQ3 spisał się za to Lando Norris, który z czasem 1:24.536 znalazł się na czele stawki i zrekompensował sobie niepowodzenia z piątku. Wynik Brytyjczyka dość niespodziewanie poprawił Oscar Piastri o 0,082 s! Pomógł mu w tym zespołowy kolega z McLarena, który na kolejnym "kółku" znów miał problemy. W ten sposób Australijczyk wygrał pojedynek sprinterski i zapewnił sobie pierwszą pozycję do wieczornego sprintu. Max Verstappen musiał zadowolić się trzecią lokatą.

F1 - GP Kataru - pojedynek sprinterski - wyniki:

Poz.KierowcaZespółSQ3SQ2SQ1
1. Oscar Piastri McLaren 1:24.454 1:25.496 1:25.979
2. Lando Norris McLaren +0.082 1:24.947 1:25.672
3. Max Verstappen Red Bull Racing +0.192 1:25.199 1:25.510
4. George Russell Mercedes +0.387 1:25.027 1:25.413
5. Carlos Sainz Ferrari +0.701 1:25.433 1:25.872
6. Charles Leclerc Ferrari +0.793 1:25.367 1:26.266
7. Nico Hulkenberg Haas +0.866 1:25.499 1:26.450
8. Sergio Perez Red Bull Racing +0.928 1:25.143 1:26.123
9. Fernando Alonso Aston Martin bez czasu 1:25.344 1:25.936
10. Esteban Ocon Alpine bez czasu 1:25.510 1:26.072
11. Pierre Gasly Alpine 1:25.686 1:25.829
12. Lewis Hamilton Mercedes 1:25.962 1:26.424
13. Valtteri Bottas Alfa Romeo 1:26.236 1:26.449
14. Liam Lawson Alpha Tauri 1:26.584 1:26.202
15. Guanyu Zhou Alfa Romeo 1:54.546 1:26.669
16. Lance Stroll Aston Martin 1:26.849
17. Alexander Albon Williams 1:26.862
18. Yuki Tsunoda Alpha Tauri 1:26.926
19. Kevin Magnussen Haas 1:27.438
20. Logan Sargeant Williams 2:05.741

Czytaj także:
- "Idą drogą Rosji". Głośno o działaniach saudyjskiego Aramco
- Nowy zespół w F1? Opinia Hamiltona nie wszystkim się spodoba

Komentarze (0)