Przy okazji GP USA ponownie mamy do czynienia z weekendem Formuły 1 ze sprintem, dlatego też kierowcy mieli do dyspozycji w Austin tylko jeden trening. Dla niektórych ekip okazał się on niezwykle ważny - Mercedes przywiózł do Teksasu zupełnie nową podłogę z myślą o sezonie 2024, a Haas przygotował bolid w specyfikacji B z łudzącymi podobieństwami do Red Bull Racing.
Konkurencja może szykować poprawki do swoich samochodów, a początek treningu pokazał, że Max Verstappen nadal dysponuje najlepszym tempem. Holender z czasem 1:39.736 stał się punktem odniesienia dla innych, a po chwili poprawił wynik na 1:37.687.
Za to Lewis Hamilton pokazał, że poprawki w modelu W14 działają jak należy, bo kierowca Mercedesa z czasem 1:37.394 znalazł się przed aktualnym mistrzem świata. Ten stan utrzymywał się przez dłuższą chwilę, bo większość stawki F1 sprawdzała w tym czasie tempo na twardych oponach.
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"
W drugiej fazie treningu na czoło stawki wysunął się Lando Norris (1:37.256), ale była to zasługa pośrednich opon w bolidzie McLarena. Sporo szczęścia miał też Oscar Piastri. Drugi z kierowców stajni z Woking przeżył chwile grozy, gdy wypadł na pobocze, ale Australijczyk w styl rajdowym wybronił się przed poważnym wypadkiem.
Gdy w ostatnim treningu kierowcy założyli w końcu opony z miękkiej mieszanki, świetne okrążenie pojechał Alexander Albon (1:36.535) i dość niespodziewanie zameldował się na pierwszym miejscu. Żadnych problemów z rozprawieniem się z wynikiem Taja nie miał Max Verstappen, który osiągnął czas 1:35.912 i odzyskał prowadzenie w stawce F1. Dość blisko Holendra po kilku minutach znalazł się Charles Leclerc (+0,156 s). Tak niewielkie straty Ferrari do Red Bulla zapowiadają spore emocje w kwalifikacjach.
Pecha miał natomiast Lance Stroll. Kierowca Aston Martina, o którego przyszłości w F1 ostatnio sporo się dyskutuje, zgłosił problemy z hamulcami w swoim AMR23. Oznaczało to dla Kanadyjczyka przedwczesne zakończenie zmagań na torze COTA w Austin.
F1 - GP USA - 1. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:35.912 |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.156 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.281 |
4. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.300 |
5. | Kevin Magnussen | Haas | +0.560 |
6. | George Russell | Mercedes | +0.562 |
7. | Alexander Albon | Williams | +0.580 |
8. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.621 |
9. | Nico Hulkenberg | Haas | +0.790 |
10. | Pierre Gasly | Alpine | +0.793 |
11. | Logan Sargeant | Williams | +1.075 |
12. | Esteban Ocon | Alpine | +1.154 |
13. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.192 |
14. | Daniel Ricciardo | Alpha Tauri | +1.240 |
15. | Lando Norris | McLaren | +1.344 |
16. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +1.506 |
17. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1.605 |
18. | Fernando Alonso | Aston Martin | +1.928 |
19. | Oscar Piastri | McLaren | +2.508 |
20. | Lance Stroll | Aston Martin | +4.028 |
Czytaj także:
- Zawieszenie broni w Red Bullu? Te słowa oznaczają koniec wojny o władzę
- Nie ma miejsca dla Schumachera w F1. Niemiec szykuje się do innej roli