Hamilton odrobił sporo strat do Pereza. Walka o wicemistrzostwo coraz ciekawsza

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Sergio Perez rozbił się już w pierwszym zakręcie GP Meksyku, co wykorzystał Lewis Hamilton. Brytyjczyk zbliżył się do rywala na 20 punktów w klasyfikacji generalnej F1. Walka o tytuł wicemistrza świata będzie trwać do końca sezonu 2023.

Sergio Perez zajmuje ciągle drugie miejsce w mistrzostwach Formuły 1, ale zawdzięcza to pechowi, jaki towarzyszył Lewisowi Hamiltonowi w GP Kataru oraz GP USA. Na torze Losail kierowca Mercedesa wypadł z toru w pierwszym zakręcie, zaś w Austin został zdyskwalifikowany po wyścigu i stracił drugą lokatę.

W GP Meksyku szczęście uśmiechnęło się do Hamiltona, gdyż tym razem to Perez rozbił bolid zaraz po starcie. Brytyjczyk zgarnął na Autodromo Hermanos Rodriguez łącznie 19 punktów, niwelując w ten sposób sporą część strat do rywala. W tej chwili reprezentantów Mercedesa i Red Bull Racing dzieli już tylko 20 "oczek".

Warto odnotować, że kiepska forma Aston Martina w drugiej części sezonu 2023 sprawiła, że po GP Meksyku awans na czwartą lokatę w "generalce" zanotował Carlos Sainz. Kierowca Ferrari ma tyle samo punktów, co jego rodak Fernando Alonso (183).

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Pierwsze punkty po powrocie do ścigania w F1 zdobył Daniel Ricciardo. Okazały się one niezwykle ważne dla Alpha Tauri, które dzięki temu opuściło ostatnią pozycję w klasyfikacji konstruktorów.

W walce o drugie miejsce w zestawieniu zespołów utrzymano status quo - Mercedes i Ferrari zdobyły w Meksyku po 27 punktów.

Klasyfikacja kierowców F1:

MKierowcaKrajZespółPkt.
1. Max Verstappen Holandia Red Bull Racing 491
2. Sergio Perez Meksyk Red Bull Racing 240
3. Lewis Hamilton W. Brytania Mercedes 220
4. Carlos Sainz Hiszpania Ferrari 183
5. Fernando Alonso Hiszpania Aston Martin 183
6. Lando Norris W. Brytania McLaren 169
7. Charles Leclerc Monako Ferrari 166
8. George Russell W. Brytania Mercedes 151
9. Oscar Piastri Australia McLaren 87
10. Pierre Gasly Francja Alpine 56
11. Lance Stroll Kanada Aston Martin 53
12. Esteban Ocon Francja Alpine 45
13. Alexander Albon Tajlandia Williams 27
14. Valtteri Bottas Finlandia Alfa Romeo 10
15. Nico Hulkenberg Niemcy Haas 9
16. Yuki Tsunoda Japonia Alpha Tauri 8
17. Daniel Ricciardo Australia Alpha Tauri 6
18. Guanyu Zhou Chiny Alfa Romeo 6
19. Kevin Magnussen Dania Haas 3
20. Liam Lawson Nowa Zelandia Alpha Tauri 2
21. Logan Sargeant USA Williams 1
22. Nyck de Vries Holandia Alpha Tauri 0

Klasyfikacja konstruktorów F1:

MZespółPkt.
1. Red Bull Racing 731
2. Mercedes 371
3. Ferrari 349
4. McLaren 256
5. Aston Martin 236
6. Alpine 101
7. Williams 28
8. Alpha Tauri 16
9. Alfa Romeo 16
10. Haas 12

Czytaj także:
- Nie żyje policjant. Nowe informacje po strzelaninie w Meksyku
- Poważna kraksa w GP Meksyku. Wyścig przerwany!

Komentarze (5)
avatar
Szczekaj tańczący, piesku..
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widać porażki sera lizaczka lewusa cieszą cię łopata bardziej niż dominacja jego bolidu i seryjnie zdobywane papierowe mistrzostwa :) Ale jak to mówi przysłowie "Jak się nie ma co się lubi, to Czytaj całość
avatar
Cuchnący oddech łopaciarza
3.11.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@Tańczący z łopatą: łopata, merytorycznie zostałeś przez Mackenzie Smith-Russell sprowadzony do parteru i elegancko dojechany, nie tłumacz się już, bo wzbudzasz uśmiech politowania :) 
avatar
Tańczący z łopatą
31.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
Brawo Sir Lewis! Srebro coraz bliżej. 
avatar
Mackenzie Smith-Russell
30.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
LH odrobil to co stracil przez dyskwalifikacje GP w Teksasie.