Poleciała głowa w Mercedesie. Zapłacił wysoką cenę za kiepskie wyniki

Mercedes drugi sezon z rzędu nie liczy się w walce o tytuł mistrzowski w F1. Sytuację musiał ratować powrót Jamesa Allisona na stanowisko dyrektora technicznego. W tej sytuacji ekipę opuścił Mike Elliott, który pracował w niej przez 11 lat.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Mike Elliott Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Mike Elliott
Mike Elliott dołączył do Mercedesa w 2012 roku jako szef działu aerodynamiki. Wcześniej brytyjski inżynier pracował w McLarenie i Renault, gdzie odegrał kluczową rolę w stworzeniu bardzo konkurencyjnych bolidów. Również w Brackley wysoko oceniano jego pracę, doceniając wkład w pierwsze sukcesy Mercedesa w erze hybrydowej.

Brytyjczyk w kwietniu 2021 roku zastąpił w roli dyrektora technicznego Jamesa Allisona, który postanowił zrezygnować z funkcji, aby nieco mocniej poświęcić się rodzinie. Szybko okazało się, że departament techniczny pod wodzą Elliotta nie jest tak wydajny jak za poprzednika.

Bolidy stworzone na sezony 2022 i 2023 nie były konkurencyjne, a Mercedes źle odczytał nowe regulacje techniczne w Formule 1. Zespół uznał, że Elliott nie poradził sobie z wyzwaniem i na początku roku w jego miejsce ponownie ściągnięto Allisona. Ceniony inżynier pozostawał jednak w firmie jako koordynator działu technicznego.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Kontrakt Elliotta z Mercedesem wygasa z końcem sezonu 2023 i nie zostanie przedłużony. W związku z tym w poniedziałek wieczorem Brytyjczyk ogłosił załodze w Brackley, że odchodzi z firmy już teraz. Doświadczony inżynier chce spędzić kilkumiesięczny okres zakazu konkurencji z dala od F1, zanim podejmie decyzję o wyborze nowego miejsca pracy.

- Bycie częścią Mercedesa było jednym z największych osiągnięć w mojej karierze. W tym czasie widziałem, jak grupa ludzi przeszła drogę od wygrywania pojedynczych wyścigów do zdobycia pierwszego tytułu mistrzowskiego, aż do rekordowych ośmiu mistrzostw świata z rzędu. Jestem dumny, że mogłem współuczestniczyć w tej podróży - przekazał Elliott w komunikacie prasowym.

- Chociaż w ostatnich dwóch sezonach nie wygrywaliśmy wyścigów w sposób, jaki tego byśmy sobie życzyli, ale ten okres przetestował nas pod wieloma innymi względami. Zmusił nas też do zakwestionowania naszych podstawowych założeń - dodał brytyjski inżynier.

Elliott przyznał wprost, że ostatnie miesiące w Mercedesie polegały na stworzeniu nowej struktury technicznej, której zadaniem będzie postawienie fundamentów pod przyszłe sukcesy. - Zdecydowałem, że nadszedł właściwy czas, aby zrobić kolejny krok i to poza Mercedesem. Najpierw muszę się zatrzymać, bo tego potrzebuję po 23 latach ciężkiej pracy w F1, a potem poszukam kolejnego wyzwania - zapewnił.

Czytaj także:
- "Nie chcę wierzyć". Sensacyjne plotki na temat Alonso w F1
- Perez "myślał tylko o zwycięstwie". To zakończyło jego udział w wyścigu

Czy Mercedes w sezonie 2024 włączy się do walki o tytuł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×