GP Meksyku będzie się długo śnić po nocach szefom Alpha Tauri. Podczas gdy Daniel Ricciardo w pewnym momencie wyścigu znajdował się na piątej pozycji, Yuki Tsunoda walczył o ósmą lokatę z Oscarem Piastrim. Punkty obu kierowców byłyby niezwykle ważne dla zespołu z Faenzy, który od początku sezonu 2023 zamyka stawkę Formuły 1.
Tsunoda na ostatnich okrążeniach wykazał się brakiem cierpliwości i dwukrotnie doprowadził do kontaktu z Piastrim. Ten pierwszy nie miał większych konsekwencji, drugi natomiast doprowadził do wypadnięcia Japończyka poza tor. 23-latek w tej sytuacji musiał zapomnieć o zdobyciu punktów w GP Meksyku.
- Ależ głupiec! To było oczywiste, że w którymś momencie pomiędzy nim a Piastrim dojdzie do starcia. Miał na talerzu cztery punkty za ósme miejsce, które wyrzucił do kosza, a mogły się okazać bardzo ważne dla zespołu. Mówimy przecież o nagrodach pieniężnych za ósme albo dziewiąte miejsce. Różnica w wysokości premii sięga ok. 20 mln dolarów - powiedział Paul Stoddart portalowi racingnews365.com.
ZOBACZ WIDEO: Dzień z mistrzem. Bartłomiej Marszałek: "To wtedy poczułem, że kocham ten sport"
Ricciardo dojechał ostatecznie do mety GP Meksyku na siódmym miejscu i jako jedyny zdobył punkty dla Alpha Tauri. Na koncie Australijczyka znalazło się 6 "oczek", dzięki czemu dorobek zespołu z Faenzy to 16 punktów. Włoska ekipa awansowała na ósmą pozycję w klasyfikacji konstruktorów, ale ścisk na tyłach tabeli jest ogromny. Dziewiąta Alfa Romeo również ma 16 punktów, ostatni Haas - 12.
Co więcej, gdyby Tsunoda dowiózł do mety punkty za ósmą lokatę, to Alpha Tauri mogłoby nawet myśleć o atakowaniu siódmego Williamsa. Brytyjczycy mają po GP Meksyku na swoim koncie 28 punktów.
- Problemem Tsunody jest jego mentalność. Potrafi być bardzo szybki, zdobył w tym roku kilka punktów, ale po ostatnim manewrze na miejscu szefa zespołu zareagowałbym w jakiś sposób. Widać, że Tsunoda na torze patrzy wyłącznie na siebie i nie myśli o interesie ekipy. Razem z Ricciardo mogli zdobyć dziesięć punktów, ale cztery "oczka" zostały zmarnowane przez głupotę Japończyka - dodał Stoddart, który w przeszłości był szefem zespołu Minardi w F1.
Alpha Tauri to zespół, który powstał w Faenzie właśnie na bazie Minardi. Zmienił on nazwę po tym, jak właścicielem ekipy został Red Bull.
Czytaj także:
- Perez nawet nie dostanie odszkodowania? Wszystko przez klauzulę w kontrakcie
- Sensacyjne wieści ws. Kubicy. Stworzy dream team z Vettelem?