Są największym rozczarowaniem w F1. Gigant sprzeda zespół?

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: fabryka Alpine w Enstone
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: fabryka Alpine w Enstone

Alpine to w tej chwili najgorszy zespół w F1, choć stoi za nim gigant motoryzacyjny - Renault. Padok huczy od plotek, że Francuzom kończy się cierpliwość i mogą sprzedać ekipę. Firma szybko odpowiedziała na pojawiające się spekulacje.

W tym artykule dowiesz się o:

Z najnowszych doniesień z padoku Formuły 1 wynika, że grupa Renault zaczyna brać pod uwagę sprzedaż Alpine. Zespół z Enstone jest największym rozczarowaniem obecnych mistrzostw. Chociaż dysponuje fabrycznym wsparciem, to zbudował najwolniejszy bolid w stawce i nie zdobył jak dotąd ani jednego punktu. Może też stracić po sezonie obu kierowców, bo Esteban Ocon i Pierre Gasly mają większe oczekiwania.

Z ustaleń motorsport.com wynika, że ewentualna sprzedaż Alpine zostanie uzależniona od konieczności korzystania z silników Renault przez nowego właściciela. Francuzi pozostaliby bowiem w F1 jako producent jednostek napędowych. Podobna sytuacja miała już miejsce przed dekadą, gdy Renault również ograniczyło swoje zaangażowanie w królową motorsportu.

Szefowie francuskiej firmy są wściekli, bo plan zakładał, że w latach 2024-2025 zespół będzie w stanie walczyć o mistrzostwo w F1. Zajęcie czwartego miejsca w klasyfikacji konstruktorów przed dwoma laty wskazywało, że Alpine zmierza w dobrą stronę. Okazało się, że jest inaczej. Dodatkowo w Enstone panuje chaos organizacyjny. Latem ubiegłego roku zwolniono szefa zespołu Otmara Szafnauera, a obecnie ekipą zarządza ciągle tymczasowo Bruno Famin.

ZOBACZ WIDEO: Oskarżył działacza o hamowanie rewolucji. "Pan Bóg spowodował, że go dzisiaj nie ma"

Ponadto stanowisko dyrektora generalnego stracił Laurent Rossi, z firmy odszedł dyrektor techniczny Pat Fry i dyrektor sportowy Alan Permane. Departament techniczny zaczęli nadzorować Matt Harman i Dirk de Beer, którzy kilka tygodni temu też złożyli wypowiedzenia, widząc ciągły regres Alpine.

Jak zauważył motorsport.com, sprzedaż Alpine w momencie, gdy zespół znajduje się w ogromnym kryzysie, może nie być trafionym pomysłem. Jeszcze kilka miesięcy temu ekipę wyceniano na ponad 900 mln dolarów. Teraz ta kwota może być znacznie niższa. Zwłaszcza jeśli nowy właściciel musiałby co najmniej do końca 2029 roku korzystać z silników Renault, które nie są zbyt wydajne.

Alpine zareagowało już na plotki o możliwej sprzedaży zespołu F1. W specjalnym oświadczeniu Francuzi nazwali je "fałszywymi". "Ekipa pod żadnym względem nie jest na sprzedaż" - czytamy w krótkim komunikacie.

Czytaj także:
- Ekipa Orlenu na sprzedaż? Może być warta nawet 1 mld dolarów
- Red Bull kipi od środka. Oto, co dzieje się za kulisami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty