Dodatkowy wyścig w F1? Czegoś takiego jeszcze nie było

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Formuła 1 myśli nad tym, by stać się bardziej dostępna dla młodych kierowców. Nowy pomysł zakłada, aby na zakończenie sezonu rozegrać dodatkowy weekend, w trakcie którego swoje umiejętności mogliby zaprezentować przedstawiciele nowego pokolenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak ujawnił "The Race", pomysł zakłada zorganizowanie dodatkowego weekendu wyścigowego wyłącznie dla młodych kierowców. Dostaliby oni do dyspozycji treningi, kwalifikacje i wyścig sprinterski. Taki weekend byłby uzupełnieniem posezonowych testów Formuły 1, jakie tradycyjnie odbywają się w Abu Zabi pod koniec roku.

Na zakończenie sezonu zespoły wystawiają do testów dwa samochody, przy czym jeden z nich musi zostać oddany w ręce młodego kierowcy. To jedna z niewielu okazji, aby przedstawiciele nowej generacji poznali smak F1. Oprócz tego, od kilku sezonów ekipy mają obowiązek wystawienia młodzieży w dwóch piątkowych treningach w trakcie trwania sezonu.

Wcześniej na Komisji F1 pojawił się pomysł, aby młodzi kierowcy otrzymywali "dzikie karty" na wybrane weekendy wyścigowe. Koncepcja została jednak szybko odrzucona, bo stworzyłaby chaos w przepisach, jak i na torze. Problematyczne byłoby m.in. to, że jeden zespół dzięki kierowcy startującemu z "dziką kartą" zyskiwałby przewagę nad konkurencją.

ZOBACZ WIDEO: Polska olimpijka nie lubi przyjeżdżać do Krakowa. Nie zgadniesz, dlaczego

Zdaniem "The Race", pomysł stworzenia dodatkowego weekendu wyścigowego dla młodych kierowców spotkał się z większym zainteresowaniem szefów zespołów F1. Wstępnie poparły go wszystkie ekipy, ale teraz kluczowe będzie ustalenie wszystkich szczegółów tego przedsięwzięcia.

Trzeba mieć na uwadze, że zespoły F1 muszą bazować w oparciu o limit wydatków, a dodatkowy weekend dla młodych kierowców wygeneruje koszty po ich stronie. Trzeba również ustalić, co w tej sytuacji zrobić z limitami silników, jakie obowiązują etatowych kierowców w trakcie trwania sezonu. Do dogrania są też kwestie logistyczne, sponsorskie i medialne.

Równocześnie Formuła 1 musi opracować przepisy sportowe, które będą jasno precyzować, kto może wystartować w takim dodatkowym weekendzie F1. Istnieje bowiem obawa, że część ekip "sprzeda" czas w bolidzie kierowcom płacącym za starty, aby nieco podreperować swój budżet.

Chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, aby zorganizować młodym kierowcom specjalny wyścig jeszcze w tym roku, to bardziej prawdopodobne jest, że dojdzie do tego na zakończenie sezonu 2025.

Kto mógłby dostać szansę w dodatkowym weekendzie F1?
Red Bull/Visa Cash App RB: Isack Hadjar, Arvid Lindblad, Ayumu Iwasa
Mercedes: Andrea Kimi Antonelli, Frederik Vesti
Ferrari: Ollie Bearman, Robert Shwarztman, Dino Beganovic
McLaren: Pato O'Ward, Gabriel Bortoleto, Ryo Hirakawa
Aston Martin: Felipe Drugovich, Jak Crawford
Alpine: Jack Doohan, Victor Martins, Kush Maini
Williams: Franco Colapinto, Zak O'Sullivan, Luke Browning
Stake F1 Team: Theo Pourchaire, Zane Maloney
Haas: Pietro Fittipaldi
Inni: Paul Aron, Alex Palou, Colton Herta

Czytaj także:
- Hitowy transfer w F1 stał się faktem. Podjął decyzję po wielu miesiącach rozterek
- Hamilton wygrał po dyskwalifikacji kolegi z zespołu. "Współczuję"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty