Wyrzucili kierowcę po wyścigu. Będzie debiut w F1

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Jack Doohan
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Jack Doohan

Alpine nie potrzebowało wiele czasu, aby potwierdzić formalności związane z wyrzuceniem Estebana Ocona. Oficjalnie miejsce Francuza w GP Abu Zabi zajmie Jack Doohan. Dla Australijczyka będzie to debiut w F1.

Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Po GP Kataru pojawiły się plotki, że Alpine planuje wcześniejsze zwolnienie Estebana Ocona z kontraktu i zastąpienie go Jackiem Doohanem w GP Abu Zabi. Kierownictwo ekipy z Enstone zaprzeczało tym spekulacjom, ale kilka godzin później potwierdziło, że bierze pod uwagę taki ruch.

Wcześniejsze zwolnienie Ocona z umowy to element porozumienia z francuskim kierowcą. W ten sposób 28-latek będzie mógł wziąć udział w posezonowych testach Formuły 1 w Abu Zabi jako reprezentant Haasa. Francuz szybciej zapozna się z nowym pracodawcą, z którym podpisał wieloletni kontrakt, zaś Alpine już teraz oceni potencjał Doohana i przygotuje go do trudów sezonu 2025.

"Alpine chciałoby podziękować Estebanowi za czas spędzony w zespole, w którym zapisał się w historii po zdobyciu swojego pierwszego zwycięstwa w F1. Życzymy Estebanowi wszystkiego najlepszego w przyszłości" - napisano w komunikacie prasowym Alpine.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców

O wyrzuceniu Estebana Ocona z Alpine jeszcze przed finałem sezonu 2024 zadecydowało kilka czynników. Relacje kierowcy z zespołem nie były najlepsze niemal od początku roku, a dodatkowo pogorszył je incydent z GP Monako, kiedy to 28-latek wdał się w walkę z zespołowym kolegą i był bliski wyeliminowania Pierre'a Gasly'ego z dalszej rywalizacji.

Na dodatek w ostatnich tygodniach Ocon odstawał tempem od Gasly'ego i osiągał znacznie gorsze wyniki, choć w niecodziennych okolicznościach udało mu się wywalczyć podium w GP Sao Paulo. Kierowca sugerował między wierszami, że jego bolid może być w gorszej specyfikacji niż zespołowego kolegi.

- To skomplikowane, bo chociaż Esteban jest naszym kierowcą, to należy też do Mercedesa. On jest za tym, aby zwolnić go wcześniej z kontraktu. Myślę, że wszystkie strony się na to zgodzą. Dobrze byłoby też, gdybyśmy mogli sprawdzić Jacka wcześniej w naszym samochodzie. Esteban też chce zamknąć ten rozdział wcześniej - mówił Oliver Oakes zaraz po wyścigu F1 w Katarze.

Ostatecznie szef Alpine dopiął swego, a to oznacza, że Ocon rywalizację na Yas Marina będzie obserwował w roli kibica, po czym wsiądzie do bolidu Haasa na posezonowych testach.

Komentarze (0)