Mercedes mocno zaufał w talent Andrei Kimiego Antonellego. Niemiecki zespół zaczął organizować młodemu Włochowi testy za kierownicą bolidu Formuły 1 jeszcze przed ukończeniem 18. roku życia. Toto Wolff przekonywał, że mamy do czynienia z "nowym Maxem Verstappenem". Holender również doświadczał jazdy samochodem F1 przed uzyskaniem pełnoletności i bardzo szybko wszedł do świata królowej motorsportu.
O ile po pierwszych występach w sezonie 2025 nastolatek zbierał pochwały, o tyle od kilku weekendów F1 jego forma jest wyraźnie gorsza. W GP Holandii byliśmy świadkami wypadku Charlesa Leclerca, który został sprowokowany przez nierozsądny atak Andrei Kimiego Antonellego. 19-latek wpadł w rywala z Ferrari w zakręcie numer trzy i wyeliminował go z wyścigu, za co otrzymał 10 s kary. Później sędziowie nałożyli na niego jeszcze 5 s sankcji za przekroczenie prędkości w alei serwisowej.
ZOBACZ WIDEO: Odsłonił kulisy światowego żużla. To oni wszystkim rządzą?
Suchej nitki na manewrze kierowcy Mercedesa nie zostawił Jacques Villeneuve. - Bardzo słaby osąd z jego strony. To był manewr, który można zobaczyć w Formule 4 albo Formule 3 i to ze strony kierowcy, który nie ma doświadczenia i nie potrafi odpowiednio ocenić sytuacji - powiedział mistrz świata F1 z sezonu 1997 w Sky Sports.
- W F1 popełnia się błędy, jedzie się za ostro, jest się na granicy możliwości, ale to nie wszystko. To była po prostu źle wykalkulowana sytuacja. Nie powinienem był robić tego manewru, a potem się zdenerwował i przekroczył prędkość w alei serwisowej. Może Formuła 1 to dla niego za wysokie progi - dodał Kanadyjczyk.
W brytyjskiej telewizji podkreślono, że kierowca Mercedesa ma dopiero 19 lat. Jednak dla Villeneuve'a nie jest to żadne wytłumaczenie. - Jest w F1. Ile lat miał Max Verstappen, gdy dołączył do stawki? Ile lat miał Lewis Hamilton, gdy debiutował? Więc to nie jest żadna wymówka - wyjaśnił.
- Spójrzcie, jak daleko był z tyłu przed zakrętem. Był dwie długości bolidu z tyłu. Na jakiej planecie on żyje, że myślał, że utrzyma się w tym zakręcie? Wszyscy wiedzą, że gdy wjeżdżasz po wewnętrznej na tym torze, to taki manewr nie może się udać. Dokonał błędnej kalkulacji i oczekiwałbym lepszych manewrów od kogoś, kto jest w F1 - podsumował Villeneuve.
Andrea Kimi Antonelli w tym sezonie zdobył 64 punkty, co daje mu siódme miejsce w klasyfikacji kierowców F1. Jego zespołowy partner, George Russell, ma w dorobku 184 "oczka".