Sztuka wciąż w grze o tytuł mistrzowski. Słodko-gorzki weekend w Belgii

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka

Kacper Sztuka wciąż jest w grze o mistrzowski tytuł w serii Eurocup-3. Polak ma za sobą słodko-gorzki weekend wyścigowy na torze Spa-Francorchamps. Kluczowe okazały się czwarta pozycja w pierwszym wyścigu i punkt za najszybsze okrążenie w drugim.

Weekend wyścigowy Eurocup-3 na belgijskim torze był jedynym w swoim rodzaju. Kierowcy rywalizowali w czwartek i piątek. W trakcie pierwszego dnia odbyły się dwie sesje testowe i jedna treningowa. Kluczowy był jednak drugi dzień zmagań. Dwie sesje kwalifikacyjne i dwa wyścigi w krótkim odstępie czasu były niemałym wyzwaniem dla wszystkich ekip.

Kacper Sztuka kwalifikacje mógł zaliczyć do udanych. W pierwszej sesji był trzeci, a w kolejnej piąty, co dawało dobre pozycje wyjściowe w walce o sporą zaliczkę punktową. W pierwszym wyścigu zawodnicy zmagali się ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi.

ZOBACZ WIDEO: Kajetanowicz i kapibary. Polak rozchwytywany w Paragwaju

Rywalizację rozpoczęto na suchej nawierzchni, ale zaledwie kilka minut później na tor Spa-Francorchamps spadły pierwsze krople deszczu. Opady były na tyle intensywne, że szybkie przeschnięcie nawierzchni było niemożliwe. Sędziowie zdecydowali się na wywieszenie czerwonej flagi, gdy Sztuka znajdował się na czwartym miejscu.

- Mieliśmy dobre tempo w dzisiejszych kwalifikacjach. Dało to trzecią i piątą pozycję w bardzo trudnych warunkach. W pierwszym wyścigu było sporo walki, do tego opady deszczu, przez które wyścig musiał zostać zatrzymany. Czwarta pozycja na koniec dała bardzo dobre punkty - zauważył podopieczny Akademi Motorsportu Orlen, który po pierwszym wyścigu wskoczył nawet na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Eurocup-3.

Drugi wyścig był już mniej szczęśliwy. Kluczowa okazała się końcówka. Gdy zegar pokazywał nieco ponad 4 minuty + 1 okrążenie, doszło do incydentu, w który uwikłany był niestety Sztuka. W zakręcie numer jeden o piąte miejsce walczyła dwójka kierowców - Alexander Abkhazava i Maciej Gładysz. Pojedynek skończył się pechowo dla polskiego kierowcy z MP Motorsport - uszkodził bolid. Kacper Sztuka próbując wyminąć go został trafiony w prawe tylne koło, co doprowadziło do awarii zawieszenia.

- Drugi wyścig przyniósł sporo walki i kontaktów. Niestety, przez ostatni z nich musiałem wycofać się z rywalizacji. Pozytywem jest na pewno punkt za najszybsze okrążenie. Bierzemy czwarte miejsce z pierwszego wyścigu i jeden punkt z drugiego. Różnice w czołówce nie są duże. Drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej są blisko. Walczymy dalej! Jeszcze dwie rundy przed nami! Dziękuję moim sponsorom - Grupie Orlen i Akademii Motorsportu, Extral Aluminium, Grupie Polskie Górnictwo Skalne i DL Logistics - bez ich wsparcia nie mógłbym teraz bić się o mistrzowski tytuł w Eurocup-3 - zakończył Kacper.

Kolejna runda już za dwa tygodnie w hiszpańskim Jerez.

Eurocup-3 - najlepsza "10" klasyfikacji generalnej po 6. z 8 rund:
1. Mattia Colnaghi - 213 punktów
2. Valerio Rinicella - 165
3. Ernesto Rivera - 161
4. Kacper Sztuka - 141
5. Jesse Carrasquedo Jr. - 129
6. James Egozi - 91
7. Maciej Gładysz - 81
8. Jules Caranta - 81
9. Enzo Tarnvanichkul - 72
10. Andrés Cárdenas - 59

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści