Felipe Massa zdobył dotychczas dwa punkty, Fernando Alonso - 61. W mediach nie brak spekulacji, że dni Brazylijczyka są policzone. Nastroje podgrzał jeszcze sam zespół pisząc, że spodziewa się zmian już w Monako.
Brazylijczyk wziął sobie uwagi do serca, ma za sobą pracę na symulatorze. Równocześnie zapewnia o tym, że Ferrari dalej go wspiera. - Czuję, że cały zespół za mną stoi - powiedział. - Oczywiście nie jest zadowolony z wyników i ja też nie jestem. Wszyscy chcemy zmienić tę sytuację i wrócić do normy.
Massa ocenił również, że wbrew wynikom - wcale tak bardzo nie odstaje od Alonso. - Musimy brać pod uwagę, że w tej chwili jazda Fernando jest niesamowita. On ma teraz świetną formę - być może jest nawet doskonały - powiedział Brazylijczyk.