Pomimo rozczarowującej czasówki Francuz sądzi, że jego ekipa wybrała najbezpieczniejsze rozwiązanie. - Jeśli w piątek moglibyśmy korzystać z opon przejściowych, to być może system znalazłby się w choć jednym z naszych samochodów. Na dzień dzisiejszy, lepszą decyzją okazała się jednak ta, aby nie korzystać z niego w ogóle. Prawdę mówiąc dziś nie osiągnąłem tego, co chciałem. To nie była najłatwiejsza sesja kwalifikacyjna, szczególnie po małej ilości przejazdów. Spa to bardzo trudny tor.
- Początkowa cześć startu będzie kluczowa. W La Source każdy wcześniej czy później przyciśnie pedał hamulca w tym samym miejscu. Później mamy długą prostą, więc możesz skorzystać z systemu KERS. To będzie bardzo ciekawe. Wiemy jednak, że wyprzedzanie jest tu stosunkowo proste, więc nie ma powodu, aby sprowadzać wszystkiego do tego, jak potoczy się pierwsze okrążenie - dodał kierowca teamu z Enstone.