Dlaczego Formuła 1 potrzebuje Kubicy?

Tak naprawdę świat Formuły 1 nigdy nie zapomniał o Robercie Kubicy. Ostatni występ rajdowy Polaka sprawił jednak, że w padoku znowu zrobiło się głośno o polskim kierowcy.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Johnathan Noble napisał ciekawy felieton dla serwisu "Autosport" o trwającym w Formule 1 "Silly season". Nie zabrakło także kilku zdań na temat Roberta Kubicy. Autor artykułu nadal jest przekonany, iż dla polskiego kierowcy czeka wolne miejsce w F1.

Oto fragmenty felietonu Noble na temat Kubicy:

"Silly season 2013 jest obecnie gorącym tematem ponieważ w czołowych zespołach może dojść do poważnych zmian, a w padoku aż huczało od różnych plotek. Jednak 110 kilometrów od Monzy pewna gwiazda przypomniała się światu - był to Robert Kubica. Zwycięzca Grand Prix Kanady z roku 2008 po długiej przerwie powrócił do świata motorsportu i z dużą przewagą wygrał lokalny rajd Ronde di Gomitolo Lana.

Obecnie fani F1 cieszą się bogactwem sezonu 2012, kiedy to rywalizuje ze sobą sześciu mistrzów świata - Fernando Alonso, Michael Schumacher, Kimi Raikkonen, Lewis Hamilton, Jenson Button, Sebastian Vettel. Brakuje jednak pewnego kierowcy, aby wszyscy byli zadowoleni.

Kubica mógłby rozwiązać problemy Schumachera, który zastanawia się nad odłożeniem kasku raz na zawsze, mógłby zastąpić Felipe Massę w Ferrari czy zostać kierowcą McLarena w przypadku odejścia Hamiltona.

Nadal nie wiadomo, czy polski kierowca kiedykolwiek wróci do wyścigów F1. Pewne jest jednak, że jego brak pozostawił dużą dziurę w Formule 1. Po wyścigu na Monzy pewne jest to, przed Melbourne w roku 2013 niektórzy topowi kierowcy nie znają jeszcze swoich zespołowych partnerów. Robert Kubica mógłby być kluczem do rozwiązania tych zagadek.

W Formule 1 nadal jest miejsce dla Roberta Kubicy." - zakończył Johnathan Noble.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×