Rosberg: Nie mogłem uniknąć kraksy

[tag=532]Nico Rosberg[/tag] zdradził, że widząc przed sobą jadący wolnym tempem bolid Naraina Karthikeyana, nie mógł zrobić nic, by uniknąć z nim zderzenia.

Podczas wyścigu o Grand Prix Abu Zabi, kierowca Mercedesa starał się szybko odrobić straty poniesione po przymusowym postoju spowodowanym wcześniejszym kontaktem z Lotusem Grosjeana. W tym samym czasie w samochodzie Karthikeyana doszło do awarii systemu hydraulicznego, przez co Hindus nie mógł konsekwentnie obsługiwać kierownicy. W efekcie jadący z dużą prędkością Rosberg nadział się na bolid HRT i przelatując nad nim uderzył w bariery energochłonne. Szczęśliwie obaj kierowcy uniknęli obrażeń.

- Narain powiedział mi, że system kierowniczy w jego samochodzie uległ awarii i nie był w stanie nic zrobić. Wcisnął więc hamulec, a ja nie spodziewałem się, że w tym miejscu ktoś będzie jechał z tak niską prędkością, ponieważ z reguły sekcję tę przejeżdżamy z gazem w podłodze. Później nie miałem już czasu na jakąkolwiek rekcję i było po wszystkim - wyjaśniał Niemiec, który przed startem liczył na wywalczenie kilku punktów dla Mercedesa.

Komentarze (0)