Przed wyścigiem Fernando Alonso miał 13 punktów straty do Sebastiana Vettela i mało kto się spodziewał, że Hiszpan może triumfować w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie w Brazylii kierowca Ferrari dojechał na drugiej drugiej pozycji, ale Niemiec wywalczył szóste miejsce, które dało mu trzecie mistrzostwo z rzędu.
- Nie straciłem mistrzostwa tutaj w Brazylii - powiedział Alonso. - Mistrzostwo zostało zabrane mi w Belgii, kiedy to Grosjean przeleciał mi nad głową lub w Japonii, gdy Vettel otrzymał jedynie reprymendę. W trakcie sezonu było kilka sytuacji, w których można było znaleźć te trzy punkty, ale to jest sport. Ukończyłem sezon na drugimi miejscu i dawno nie miałem takiego wsparcia i szacunku w padoku.
- Robiliśmy wszystko jak zwykle. Startowaliśmy z siódmego pola i skończyliśmy na podium. Robiliśmy tak przez cały sezon. Nie mieliśmy najlepszego samochodu w tym roku i to był cud, że nadal walczyliśmy tutaj o mistrzostwo. Możemy być dumni, że ukończyliśmy sezon na drugiej pozycji w obu klasyfikacjach.
- Wrócimy silniejsi w przyszłym roku. Ten sezon był jednym z lepszych w mojej karierze.