- Jeśli weekend odbędzie się w normalnych warunkach, to mamy nadzieję na dobry występ w kwalifikacjach, a później w wyścigu. Celem jest lepszy wynik niż przed rokiem. W Chinach i Bahrajnie byliśmy na siódmej i dziewiątej lokacie. Powinno więc być łatwo, aby poprawić ten rezultat i przyjechać do Europy w lepszych humorach niż rok temu. Ferrari stać na podium - powiedział Fernando Alonso w przerwie przed dwoma kolejnymi rundami mistrzostw świata.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Hiszpan odniósł się także do dubletu dla zespołu Red Bulla w Malezji. Zdaniem kierowcy Ferrari zespół z Milton Keynens nie będzie w tym roku dominował w tak znaczący sposób nad resztą stawki.
- Moim zdaniem Red Bull nie był tak imponujący - stwierdził. - W Australii zdominowali wszystkie sesje, mieli spektakularne tempo (w Malezji), ale wiedzieliśmy o ich problemach z degradacją opon i rzeczywiście potwierdził to Mercedes, który walczył z nimi do samego końca - dodał.