Sebastian Vettel udzielił specjalnego wywiadu niemieckiemu dziennikowi Frankfurter Allgemeine Zeitung na okoliczność swoich 26 urodzin (3 lipca). W rozmowie podkreślił, że media mylą się często pisząc, że w Red Bullu wszystko kręci się wokół jego osoby.
- W Red Bullu nie ma reżimu Vettela, tutaj każdy ma swoją wolność, ale oczekuję, że wszyscy traktują swoją pracę tak samo poważnie jak ja - powiedział Vettel w przededniu swojego domowego Grand Prix.
- Zostałem zatrudniony jako kierowca wyścigowy i to jest moim podstawowym zadaniem - zaznaczył Niemiec. - Oczywiście jestem również zaangażowany w sprawy dotyczące rozwoju samochodu. Spodziewam się także, że zostanę zapytany o to, kogo widziałbym w roli drugiego kierowcy w zespole. Ostatecznie jednak, to nie będzie moja decyzja - dodał.
Trzykrotny mistrz świata zaznaczył, że po pięciu latach występów z zespole spod znaku czerwonego byka, zdaje sobie coraz lepiej sprawę z roli lidera, jaką pełni.
- Mam wpływ na motywację zespołu, atmosferę w padoku…Wszyscy wiedzą, czego chcę i nikt nie ma z tym problemu. Oczywiście jestem wymagający, ale chcę, aby wszyscy wykonywali swoją pracę podobnie jak ja - tłumaczył.