Red Bull wprowadził zmiany w pit stopie

Błąd ludzki podczas Grand Prix Niemiec doprowadził do groźnego wypadku z udziałem jednego z operatorów kamer. Odpowiedzialny za całe zdarzenie zespół Red Bulla postanowił zareagować natychmiast.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Do feralnego zdarzenia doszło podczas pierwszej wizyty w pit lane Marka Webbera. Australijczyk otrzymał sygnał do powrotu na tor, mimo iż jedno z kół w jego bolidzie nie było dokręcone. Po przejechaniu kilku metrów koło odpadło, odbiło się od ziemi i uderzyło w operatora kamery, Paula Allena.

Lekarze potwierdzili, że Brytyjczyk opuścił szpital ze złamanym obojczykiem i dwoma żebrami. Zespół Red Bull Racing udał się z delegacją do Allena przepraszając go za całe zajście. Jednocześnie stajnia z Milton Keynes podjęła odpowiednie kroki na przyszłość.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Wypadek, do jakiego doszło w Niemczech, był skutkiem błędu mechanika, który próbując przymocować nakrętkę omyłkowo wcisnął na pistolecie do przykręcania kół przycisk, oznaczający gotowość do startu. Red Bull zdecydował, że pistolety zostaną przeprojektowane tak, by w przyszłości nie doszło do podobnych pomyłek.

Ecclestone: Kamerzyści znikają z pit lane

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×