Jak donosi niemiecki Auto Motor und Sport aktualni mistrzowie świata dzierżą obecnie miano najszybszej załogi w pit lane. Średnia prędkość wymiany ogumienia w bolidach austriackiego zespołu wynosi w tym sezonie 2,83 sekundy.
- W drugiej połowie poprzedniego sezonu byliśmy szybsi 0,3 sekundy od Red Bulla. Teraz wszystko się odwróciło - przekonuje Sam Michael z McLarena.
Potwierdza to raport Auto Motor und Sport, który na drugim miejscu umieszcza zespół Ferrari ze średnim czasem 2,9 sekundy. Następny jest Mercedes z wynikiem 3,06 sekundy.
Rekordowy pit stop należy do Marka Webbera, a miał miejsce podczas wyścigu w Malezji. Mechanicy obsłużyli Australijczyka w 2,13 sekundy. Mercedes przekonuje, że podczas treningów bije na głowę wynik Red Bulla.
- Na Nurburgringu podczas treningu zrobiliśmy pit stop w 1,6 sekundy. Oczywiście w trakcie wyścigu jest o wiele większe napięcie i nerwowość więc trudno o powtórką tego wyniku - powiedział dyrektor sportowy Mercedesa, Ron Meadows.
W drugiej połowie sezonu mechanicy mogą pomarzyć o podobnych rekordach. Po wypadku w Niemczech, gdy niedokręcone koło odpadło z bolidu Marka Webbera i uderzyło w kamerzystę, FIA wprowadziła surowe restrykcje. W przypadku podobnego błędu mechaników, zawodnik zostanie cofnięty na starcie do kolejnego wyścigu aż o dziesięć pozycji. To zwiększy ostrożność w pit stopach i wpłynie znacząco na długość wizyty w alei serwisowej.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!