Fernando Alonso rozpoczął wakacyjną przerwę z reprymendą od samego prezydenta Ferrari, Luki di Montezemolo. Hiszpanowi oberwało się za krytykę własnego zespołu. Takiego zachowania nie pochwala również Niki Lauda, który w przeszłości z sukcesami ścigał się dla stajni z Maranello.
- Jeśli jeździsz dla Ferrari, musisz się spodziewać, że samochód nie zawsze będzie najlepszy - powiedział na łamach niemieckiej stacji RTL. - Włoscy mechanicy pracują dzień i noc nad bolidem, który na końcu i tak jest gorszy od Red Bulla, a Alonso wciąż narzeka. Jednak ludzi trzeba ciągle motywować - szczególnie Włochów. Oni oczekują, że po wyścigu, w którym byłeś drugi podziękujesz im za świetną robotę i zachęcisz do dalszej pracy. Tak trzeba sobie radzić z włoską załogą - stwierdził Lauda.
Austriak, który dwukrotnie został mistrzem świata w barwach Ferrari, przestrzega Alonso, iż wkrótce zespół może się od niego odwrócić.
- Musi być ostrożny. Alonso bywa czasami naprawdę nieznośny. Według mnie on jest dzisiaj najlepszym zawodnikiem w stawce ale jeśli porównamy go do Vettela, Hamiltona czy Rosberga gdy straci nieco ze swojej "magii", wtedy przekonujemy się o jego reputacji - dodał Lauda.
Niki Lauda: Alonso musi uważać na słowa
Były mistrz świata w barwach Ferrari, Niki Lauda wezwał Fernando Alonso do zmiany podejścia w stosunku do obecnego zespołu. - Musi rozmawiać z nimi w inny sposób - powiedział Austriak.