- Lotus nie jest jedynym zespołem, zamierzamy rozważyć także inne opcje - powiedział Nicolas Todt, od kilku lat pełniący obowiązki menedżera Felipe Massy.
- Naszym celem jest oczywiście pomyślne zakończenie negocjacji z Lotusem, bo w tej chwili jest to najbardziej interesująca opcja. Felipe nigdy nie wystartuje w barwach małego zespołu, gdzie miałby marginalną rolę w Formule 1. Jego sytuacja powinna się wyjaśnić za kilka tygodni - dodał.
Słowa wsparcia dla Felipe Massy, który opuszcza zespół Ferrari po ośmiu latach startów, wysyła były wieloletni kierowca włoskiej stajni, Rubens Barrichello. - Po Ferrari jest życie, a ja jestem najlepszym dowodem na to. Reprezentowanie Ferrari to jedna z najwspanialszych rzeczy, jaka może cię spotkać, ale gdy odchodzisz uwalniasz się od ogromnego ciśnienia. Czujesz się przez chwilę okropnie, ale później okazuje się, że życie może ułożyć się jeszcze lepiej - stwierdził Brazylijczyk.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!