Adrian Newey zadeklarował, że pozostanie w Red Bullu przynajmniej do kolejnego sezonu, w którym czeka na zespoły ogromna rewolucja techniczna związana ze zmianą jednostek napędowych na turbodoładowane silniki V6. 54-letni Brytyjczyk, który w dużej mierze przyczynił się do czterech tytułów mistrzowskich dla stajni z Milton Keynes i Sebastiana Vettela, mógł nigdy nie trafić do obecnego zespołu.
- Wiele lat temu miałem okazję, by przejść do Ferrari, ale moje dzieci chodziły do szkoły w Wielkiej Brytanii i decyzja nie należała do najłatwiejszych - przyznał Newey cytowany przez włoską telewizję Sky.
- Być częścią Ferrari jako inżynier znaczy dokładnie to samo, co zostać kierowcą włoskiej stajni. To spełnienie marzeń. Niestety w moim przypadku sen się nie ziścił - tłumaczył
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!
- Wierzę, że Red Bull będzie moim ostatnim zespołem w Formule 1. Odejście i rozpoczęcie czegoś zupełnie nowego w ogóle mnie nie przeraża - cytuje z kolei Neweya włoska La Gazzetta dello Sport.