Lotus jako jedyny zespół w stawce umieścił na zakończeniu przedniego skrzydła nowego bolidu dwa asymetryczne kły. Rozwiązanie różni się znacząco od tego co zaproponowały pozostałe ekipy.
- Struktura wytrzymała testy zderzeniowe, a koncepcja jest zgodna z literą prawa - powiedział Charlie Whiting cytowany przez Auto Hebdo. - Podejście jest bez wątpienia inne, ale zgodne z regulaminem - oświadczył Anglik.
- Lotus przedstawił nam tą koncepcję już latem i nie znaleźliśmy w tym żadnej niezgodności. Wręcz przeciwnie, to bardzo sprytna interpretacja przepisów - dodał.
Konstrukcja, która wzbudziła w padoku Formuły 1 wielkie zainteresowanie, zdaniem Jamesa Allisona z Ferrari, nie będzie miała istotnego znaczenia. - Istnieje wiele konstrukcji, a nasza jest jedną z nich - powiedział Alison odnosząc się do nowego modelu Ferrari, który w odróżnieniu od większości ekip nie posiada nosa w kształcie "mrówkojada".