Jenson Button został skrytykowany przez szefa grupy McLaren, Rona Dennisa, który miał wątpliwości do zaangażowania 34-letniego kierowcy.
- Jest jednym z najlepiej opłacanych kierowców F1 i owszem, nie ma najlepszego bolidu, ale powinien prezentować określony poziom - stwierdził Brytyjczyk. [ad=rectangle]
Button nie był szczególnie zachwycony komentarzami swojego pryncypała. - Myślę, że Ron chciał wcielić się w rolę motywatora. Nie sądzę jednak, że należy wskazywać palcem konkretne osoby w zespole - stwierdził zawodnik.
34-latek z Frome deklaruje przywiązanie do McLarena, w którym występuje od 2010 roku, ale nie wyklucza, że będzie prowadzić negocjacje z innym zespołami.
- McLaren ma przed sobą świetlaną przyszłość, a partnerstwo Hondy bardzo pomoże temu zespołowi. Chciałbym tu zostać, ale McLaren nie jest jedynym zespołem w Formule 1 - dodał Button.