Dlaczego było mało kibiców podczas Grand Prix Niemiec

Podczas transmisji telewizyjnej z Grand Prix Niemiec można było zauważyć wiele pustych miejsc na trybunach. Co było powodem taki słabej frekwencji?

W tym artykule dowiesz się o:

Jednym z powodów niższej oglądalności Grand Prix było to, że na innym niemieckim torze - Nurburgring odbywała się impreza "Truck Grand Prix". Na trybunach zasiadło aż 100 000 widzów, czyli dwa razy więcej niż na Hockenheim, gdzie odbywał się wyścig F1.
[ad=rectangle]
Gazeta Bild am Sonntag zapytał Berniego Ecclestone'a, gdzie się podziali fani. - Oczywiście nie tutaj - odpowiedział. W porównaniu do ostatnich wyścigów na torach Red Bull Ring czy Silverstone, obiekt Hockenheim wypadł bardzo blado. - Około 5 000 biletów "zabrało nam" GP Austrii - ocenił szef toru, Georg Seiler.

- Również w tym roku mieliśmy Igrzyska Olimpijskie, a Mundial w Brazylii był numerem 1, jeśli chodzi o wydarzenie sportowe - dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Zgodził się z tym Ecclestone. - Niemcy wygrali mistrzostwo świata, wielu ludzi kupiło bilety do Brazylii. Po prostu byli już wyczerpani tą ilością wydarzeń sportowych - oznajmił 83-latek.

Zarówno Seiler oraz Ecclestonie odrzucili teorię, iż ceny biletów były zbyt wysokie. Wejściówki na pozostałe wyścigi kosztowały tyle sam, co te na Grand Prix Niemiec.

Komentarze (6)
avatar
melanz_666
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAK KIBICE MAJA PRZYCHODZIC NA F1 SKORO BERNI SOBIE JAJA ROBI... przyklad pierwszy brak SC w niemczech gdzie bolid stal na srodku toru...zmiany regulaminu w trakcie sezonu...i wiele innych przy Czytaj całość
avatar
arniUT
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kierowcy mówili a w szczególności Nico że cieszy go tak liczne grono kibiców które przybyło tego roku na tor Hockhenheim więc ja już nic nie rozumie bo ktoś musi nam wciskać kit 
blacklamp
21.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Że tak nieśmiało spytam - a może wyścigi F1 stały się po prostu nudne?