Fernando Alonso wieszczy wielkie kłopoty Mercedesa. "Nie zadowolą obu zawodników"

Fernando Alonso uważa, że szefowie Mercedesa stanęli przed niemal niemożliwym zadaniem, by obaj zawodnicy niemieckiej stajni kończyli sezon w pełni usatysfakcjonowani.

Walczący między sobą o zwycięstwo w Grand Prix Belgii kierowcy Mercedesa oddali praktycznie pewny triumf w ręce Daniela Ricciardo z Red Bulla. Po zawodach Lewis Hamilton oskarżył Nico Rosberga, iż ten celowo wjechał w jego bolid.

Były partner zespołowy Anglika, Fernando Alonso uważa, że Mercedes może mieć poważne problemy, aby uszczęśliwiać obu swoich zawodników do końca sezonu. - Jeśli zespół pozwala kierowcom walczyć i nie dochodzi do kolizji, to zespół jest fantastyczny. Ale gdy dochodzi do kontaktu na torze, wszystko zaczyna wyglądać źle  - powiedział Hiszpan.
[ad=rectangle]

Lider Ferrari zauważył, iż brak poleceń zespołowych za który tak chwalono Mercedesa, może bardzo szybko odwrócić się przeciwko niemieckiej ekipie. - W trakcie całego sezonu stoczyli niesamowite pojedynki, a my chwaliliśmy ich za to, że pozwalają im rozstrzygnąć wszystko na torze. W Bahrajnie mieliśmy jeden z przykładów świetnej rywalizacji, którą emocjonował się każdy - przyznał Alonso.

- Istnieje bardzo cienka linia dzięki której wszyscy są szczęśliwi. Prowadzą w mistrzostwach z dużą przewagą więc ich podejście jest dobre. Z niektórymi problemami mogą sobie poradzić. Z zewnątrz trudno jest to oceniać każdemu zespołowi - dodał.

Komentarze (0)